Sebastian Szymański może być zadowolony ze swojej postawy w poprzednim sezonie. Wówczas w 55 meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 13 goli i odnotował 19 asyst. Był bardzo ważnym ogniwem Fenerbahce Stambuł.
W związku z tym podczas letniego okresu transferowego Szymański znalazł się na liście życzeń klubów z najlepszych lig europejskich.
Dziennikarz Ersan Serdal poinformował, że najpoważniejszym kandydatem do pozyskania reprezentanta Polski w ostatnich dniach był klub Aston Villa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski sprawdził się z kolegą. Tylko spójrz
Drużyna z Premier League złożyła Turkom ofertę w wysokości 20 mln euro kwoty podstawowej. Następne 5 mln euro miało trafić na konto ekipy ze Stambułu w formie bonusów. Poza tym proponowano obecnemu pracodawcy naszego rodaka 15 proc. od następnego transferu.
Wicemistrzowie Turcji zaakceptowali tę ofertę. Wówczas do akcji wkroczył Jose Mourinho. Trener Fenerbahce zablokował przenosiny Szymańskiego, bowiem nie wyobraża sobie zespołu bez niego.
Kontrakt Polaka w Turcji jest ważny do czerwca 2027 roku. Serwis Transfermarkt obecnie wycenia go na 19 mln euro.
Czytaj także:
> O awans i o honor. Legia, Jagiellonia i Wisła finiszują w eliminacjach
> Adam Buksa nie zadebiutuje w Lidze Mistrzów. Zabrakło kilkunastu minut