Raków sprzedaje niewypał transferowy. Ile zarobi?

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: John Yeboah
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: John Yeboah

Odejście Johna Yeboaha z Rakowa Częstochowa do Venezii jest praktycznie przesądzone. Dziennikarz Tomasz Włodarczyk ujawnił kwotę, jaką Raków otrzyma za jego sprzedaż.

Raków Częstochowa pozbywa się balastu. Niedawno informowaliśmy, że Kittel nie jest już piłkarzem Rakowa. Jeden z największych niewypałów transferowych w historii klubu odszedł do Grasshopper Club Zurich. Podpisał kontrakt do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia.

Kittel grał bardzo słabo i poza efektownym golem z Karabachem Agdam w eliminacjach Ligi Mistrzów pokazał bardzo niewiele. Do tego stopnia, że zimą został wypożyczony do australijskiego Western Sydney Wanderers FC. Po pół roku wrócił do Częstochowy, natomiast Marek Papszun niemal z miejsca stwierdził, że ten zawodnik nie figuruje w jego planach na sezon 2024/25.

Z klubu chciał odejść także John Yeboah, który kosztował ogromne pieniądze i kompletnie nie spełnił pokładanych w nim nadziei.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Jak poinformował dziennikarz Tomasz Włodarczyk, finalizowany jest transfer Johna Yeboaha do Venezii. Zostały szczegóły i dziś 24-latek zostanie ogłoszony zawodnikiem beniaminka Serie A. Włoska ekipa musiała wcześniej zamknąć transfer Tannera Tessmanna do Lyonu.

Ekwadorczyk jest już we Włoszech. Raków ma zarobić ok. 2,5 miliona euro + bonusy.

Yeboah w ubiegłym sezonie rozegrał dla Rakowa 44 spotkania, w których zdobył 4 bramki i zaliczył 6 asyst. W tym sezonie nie pojawił się jeszcze na murawie. Jego kontrakt z klubem obowiązuje do 2026 roku.

Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale

Komentarze (4)
avatar
ToomekBDG
30.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie zarobił tylko dostał za niego. Zarobił chyba tylko 1 mln, co i tak jest sporym sukcesem. 
avatar
Cheers
30.08.2024
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Ten piłkarz nie zrobił nic złego, on tylko dostosował się do klubowego poziomu. We Włoszech zacznie porządnie trenować i wejdzie na poziom piłkarza zawodowego. 
avatar
Tłumik1000
30.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Za Ostatni Grosz
30.08.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Uff, i dobrze. Grał fatalnie a mentalnie był do bani. Wielkie ego. Zobaczymy, jak się sprawdzi we Włoszech, ale z takim podejściem to nie wróżę mu sukcesów.