Kariera piłkarska Angela Di Marii jest już na finiszu i obecnie Argentyńczyk występuje w Benfice. Jednak nie da się nie zauważyć, że w czasach swojej świetności skrzydłowy występował w wielkich klubach i pracował ze znanymi trenerami.
W tym miejscu można chociażby przytoczyć Jose Mourinho, czy też inne nazwiska, o których Di Maria zapewne chce pamiętać. Jednak okazuje się, że jest jeden szkoleniowiec, z którym nie mógł się porozumieć.
W wywiadzie z telewizją "ESPN" piłkarz przyznał wprost, że trenerem, z którym najgorzej mu się współpracowało był Louis van Gaal. Obaj panowie spotkali się w Manchesterze United, gdzie Argentyńczyk trafił z Realu Madryt.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pudło roku już znamy. Niewyobrażalne!
- Louis van Gaal jest najgorszy. Mogę cię o tym zapewnić. Jeśli mielibyście jakieś wątpliwości, jestem gotowy je rozwiać - powiedział mistrz świata z 2022 roku, czym nie pozostawił miejsca na jakiekolwiek dywagacje.
Przygoda argentyńskiego gwiazdora z Manchesterem United nie trwała zbyt długo. Skrzydłowy trafił tam w 2014 roku, spędził w Anglii zaledwie rok, a już w 2015 zdecydował się na przenosiny do Paris Saint-Germain.
Czytaj też:
Ameyaw o braku powołania. "Lekki zawód"
Co za słowa o Lewandowskim