Sobotnie granie w PKO Ekstraklasie rozpoczęło się w Krakowie. Puszcza Niepołomice chciała ponownie wykorzystać atut bycia gospodarzem i zapunktować w starciu z Koroną Kielce. Jak dotąd trochę lepiej wiodło się zespołowi z Małopolski, który co prawda również był w dolnej połowie tabeli, ale miał o punkt więcej niż podopieczni Jacka Zielińskiego.
Akurat w poprzedniej kolejce lepiej spisali się Koroniarze, którzy odnieśli pierwsze zwycięstwo po zmianie trenera - 2:1 ze Stalą Mielec. Z kolei Puszcza odwiedziła beniaminka Motor Lublin i zremisowała 0:0.
Początek meczu przebiegł pod znakiem licznych stałych fragmentów gry. Przede wszystkim Korona mogła przećwiczyć przygotowane na sobotę warianty, ale żadnym z nich nie zaskoczyła podopiecznych Tomasza Tułacza. To Puszcza miała lepszą szansę na gola po firmowym wrzucie z autu, jednak Dawid Abramowicz nie pokonał swoim strzałem w 13. minucie Xaviera Dziekońskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Korona miała przewagę w posiadaniu piłki i często spychała gospodarzy pod własną bramkę, ale nie przekuła żadnej z szans w prowadzenie. Tym samym pierwsza połowa meczu zakończyła się bezbramkowym remisem. Drużyna z Niepołomic ograniczyła się do jednego, wspomnianego strzału Dawida Abramowicza.
Korona nie chciała oddać pola w drugiej połowie, a jej ofensywa, w której grali Adrian Dalmau czy Jewgienij Szykawka, szukała sposobu na wpakowanie piłki do bramki Kewina Komara. Nie była to proste zadanie, ponieważ właśnie ten golkiper obronił jak dotąd największą liczbę strzałów od początku sezonu w PKO Ekstraklasie.
Na potwierdzenie wysokiej formy Kewina Komara była akcja w 64. minucie. Bramkarz Puszczy poradził sobie ze strzałem Jewgienija Szykawki, który oddał na zakończenie ataku po podaniu ze skrzydła. Niewiele później poprawiał Pedro Nuno, ale spudłował.
Niepołomiczanie mogli z kolei rozstrzygnąć mecz w 82. minucie. Bramkarze byli jednak dobrze dysponowani i Xavier Dziekoński odpowiedział na wcześniejsze interwencje Kewina Komara wyśmienitą reakcją na strzał z bliska Mateusza Radeckiego. Puszcza wyraźnie przyspieszyła i w 87. minucie kolejny pojedynek Mateusza Radeckiego z Xavierem Dziekońskim zakończył się szczęśliwie dla bramkarza.
Po przerwie reprezentacyjnej Puszcza odwiedzi Piasta Gliwice. Z kolei Koronę czeka mecz na własnym stadionie przeciwko KGHM Zagłębiu Lubin.
Puszcza Niepołomice - Korona Kielce 0:0
Składy:
Puszcza: Kewin Komar - Piotr Mroziński (83' Dawid Szymonowicz), Artur Craciun, Roman Jakuba, Michal Siplak (83' Wojciech Hajda) - Jakub Serafin (70' Michał Walski), Konrad Stępień - Mateusz Cholewiak (59' Mateusz Radecki), Jin-hyun Lee, Dawid Abramowicz - Michalis Kossidis (59' Jakov Blagaić)
Korona: Xavier Dziekoński - Miłosz Trojak, Pau Resta, Marcel Pięczek - Hubert Zwoźny (71' Wiktor Długosz), Pedro Nuno (80' Danny Trejo), Yoav Hofmeister (80' Wojciech Kamiński), Konrad Matuszewski - Jewgienij Szykawka, Adrian Dalmau, Martin Remacle (71' Shuma Nagamatsu)
Żółte kartki: Lee (Puszcza) oraz Hofmeister, Nagamatsu (Korona)
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Tabela PKO Ekstraklasy:
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Lech Poznań | 9 | 7 | 1 | 1 | 17:3 | 22 |
2 | Cracovia | 9 | 6 | 1 | 2 | 17:12 | 19 |
3 | Jagiellonia Białystok | 9 | 6 | 0 | 3 | 16:16 | 18 |
4 | Raków Częstochowa | 9 | 5 | 2 | 2 | 11:4 | 17 |
5 | Pogoń Szczecin | 9 | 5 | 1 | 3 | 15:10 | 16 |
6 | Widzew Łódź | 9 | 4 | 3 | 2 | 12:10 | 15 |
7 | Piast Gliwice | 9 | 4 | 3 | 2 | 10:8 | 15 |
8 | Legia Warszawa | 9 | 4 | 2 | 3 | 16:10 | 14 |
9 | Górnik Zabrze | 9 | 3 | 2 | 4 | 12:12 | 11 |
10 | Radomiak Radom | 8 | 3 | 0 | 5 | 14:15 | 9 |
11 | GKS Katowice | 9 | 2 | 3 | 4 | 9:12 | 9 |
12 | Motor Lublin | 9 | 2 | 3 | 4 | 6:11 | 9 |
13 | Korona Kielce | 9 | 2 | 3 | 4 | 6:13 | 9 |
14 | Puszcza Niepołomice | 9 | 1 | 5 | 3 | 10:11 | 8 |
15 | Lechia Gdańsk | 9 | 2 | 2 | 5 | 11:18 | 8 |
16 | KGHM Zagłębie Lubin | 9 | 2 | 2 | 5 | 6:14 | 8 |
17 | Stal Mielec | 8 | 2 | 1 | 5 | 5:9 | 7 |
18 | Śląsk Wrocław | 7 | 0 | 4 | 3 | 6:11 | 4 |
Czytaj także: Pogoń Szczecin podjęła decyzję w sprawie bramkarza
Czytaj także: Był jedną nogą w Ekstraklasie, celuje w awans. "Żona jest z Kenii i wierzy w przeznaczenie"