Lewandowski poprawi imponujący wyczyn? Tego jeszcze nie dokonał

Getty Images / Joe Prior/Visionhaus via Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Joe Prior/Visionhaus via Getty Images / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

W trakcie swojej kariery reprezentacyjnej Robert Lewandowski strzelał gole 37 rożnym przeciwnikom. Czy po niedzielnym meczu lista ta powiększy się o Chorwację?

Polska rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów UEFA 2024/2025 od czwartkowego (05.09) zwycięstwa 3:2 ze Szkocją. Już w niedzielę Biało-Czerwoni zagrają o kolejne punkty z Chorwacją.

Ostatni raz te drużyny mierzyły się ze sobą 16 lat temu. W meczu kończącym fazę grupową Euro 2008 lepsza była Chorwacja, która dzięki zwycięstwu 1:0 zapewniła sobie awans do ćwierćfinału z pierwszego miejsca.

W spotkaniu tym nie zagrał żaden z obecnych kadrowiczów Michała Probierza, w tym również Robert Lewandowski. Dla 36-letniego piłkarza FC Barcelony będzie to więc pierwszy występ przeciwko Chorwacji. Nasz napastnik od początku sezonu znajduje się w dobrej formie i z pewnością ma apetyt na zdobycie gola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sceny przed meczem. Skrzypaczka zachwyciła wszystkich!

Jeżeli ta sztuka mu się powiedzie, Chorwacja zostanie 38. reprezentacją, przeciwko której Lewandowski wpisał się na listę strzelców. Do tej pory uzbierał 153 występy w narodowych barwach, zdobywając w nich 84 bramki.

Przypomnijmy, że piłkarz FC Barcelony zadebiutował w kadrze 10 września 2008 roku, a więc trzy miesiące po przegranym przez Polskę meczu z Chorwacją na mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii. Od razu zanotował wtedy swoje premierowe trafienie w narodowych barwach. Polska wygrała na wyjeździe 2:0 z San Marino w eliminacjach do mundialu 2010, a 20-letni wówczas napastnik w 67. minucie pokonał bramkarza rywali.

Lewandowski wpisywał się na listę strzelców łącznie w 57 meczach kadry. Po swoim debiucie zdobywał gole również w spotkaniach z Irlandią, Singapurem, Bułgarią, Australią, Wybrzeżem Kości Słoniowej, Norwegią, Niemcami, Koreą Południową, Białorusią, Grecją, Czarnogórą, Litwą, Gibraltarem, Gruzją, Szkocją, Islandią, Portugalią, Kazachstanem, Danią, Armenią, Rumunią, Chile, Łotwą, Izraelem, Słowenią, Bośnią i Hercegowiną, Węgrami, Andorą, Hiszpanią, Szwecją, Belgią, Albanią, Arabią Saudyjską, Francją, Mołdawią i Wyspami Owczymi.

Kibice reprezentacji Polski z pewnością mają nadzieję, że w niedzielę kolejną "ofiarą" Lewandowskiego będzie Chorwacja. Przypomnijmy, że mecz rozpocznie się o godzinie 20:45. Areną zmagań będzie stadion w Osijeku.

Czytaj też:
Ostrzega Polskę. W Chorwacji nadchodzi świeża krew
Gorąco we Francji. Kolega przy wszystkich zaatakował Mbappe

Źródło artykułu: WP SportoweFakty