Nie odpowiedział na prośbę policji. Mistrz świata stracił prawo jazdy

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: Enzo Fernandez
Getty Images / Marc Atkins / Na zdjęciu: Enzo Fernandez
zdjęcie autora artykułu

Sąd w walijskiej Llanelli ukarał Enzo Fernandeza za to, że zarejestrowano, iż osoba kierująca jego autem dopuściła się naruszeń prawa drogowego. Z uwagi na zdobyte przez niego punkty karne, mistrz świata w najbliższym czasie nie poprowadzi samochodu.

W tym artykule dowiesz się o:

Enzo Fernandez, utytułowany zawodnik Chelsea FC, otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów na okres sześciu miesięcy. Gdyby tego było mało, to został jeszcze ukarany grzywną w wysokości 3020 funtów.

To kara za nieudzielenie informacji na temat kierującego Porsche Cayenne, który dopuścił się naruszeń prawa drogowego. Według relacji "Independent", Argentyńczyk nie zareagował na wezwania związane z incydentami drogowymi, w wyniku czego sąd w Llanelli wydał wyrok zaoczny.

W listopadzie i grudniu ubiegłego roku zarejestrowano, jak pojazd należący do 23-letniego Fernandeza przekraczał dozwoloną prędkość i przejeżdżał na czerwonym świetle. Jemu przypisano odpowiedzialność za popełnione czyny.

Dodatkowo sąd nałożył na niego dwanaście punktów karnych. Te w połączeniu z dziewięcioma, które miał już na koncie, skutkują automatycznym zakazem prowadzenia pojazdów.

Zawodnik, który zdobył z reprezentacją swojego kraju mistrzostwo świata w grudniu 2022 roku, a następnie przeniósł się do Chelsea z Benfiki za rekordową sumę 106,8 miliona funtów, będzie musiał zmierzyć się z konsekwencjami swojego zachowania poza boiskiem. Transfer Fernandeza do Europy nastąpił po udanych sezonach w River Plate, co czyni go jednym z najbardziej wartościowych graczy na Wyspach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Każdy piłkarz marzy o takim golu. Potężne uderzenie w samo okno

Źródło artykułu: WP SportoweFakty