Dziennikarzowi zadzwonił telefon podczas konferencji. Karę wylosowało mu... koło fortuny [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Facebook / TV TOYA SPORT / Na zdjęciu: Koło Fortuny podczas konferencji Widzewa Łódź
Facebook / TV TOYA SPORT / Na zdjęciu: Koło Fortuny podczas konferencji Widzewa Łódź
zdjęcie autora artykułu

Po reprezentacyjnej przerwie wracają rozgrywki ligowe, w tym PKO Ekstraklasa. Na przedmeczowej konferencji prasowej w Łodzi z udziałem trenera Widzewa Daniela Myśliwca i bramkarza Rafała Gikiewicza pojawił się akcent humorystyczny.

W 8. kolejce rozgrywek widzewiacy zagrają na wyjeździe z GKS-em Katowice. Tradycyjnie więc dzień przed spotkaniem odbyła się konferencja prasowa. Tu warto zaznaczyć, że jest ona transmitowana na żywo na kanale klubu z al. Piłsudskiego na YouTube.

Na początku spotkania z przedstawicielami mediów jednemu z nich zadzwonił telefon. Okazało się, że tym, który urządzenia nie wyciszył, był nestor łódzkiego świata dziennikarstwa sportowego Bogusław Kukuć. Początkowo trener Daniel Myśliwiec skwitował sytuację stwierdzeniem, że: "jak trzeba, to może zatańczyć". Ale na tym się nie skończyło.

Po chwili Rafał Gikiewicz zaproponował, że w związku z sytuacją redaktora Kukucia trzeba "ukarać" tzw. kołem fortuny. Jest to gra w losowanie kar dla przedstawiciela zespołu na przykład za spóźnienie na trening. Trener Myśliwiec poprosił więc zespół, by do sali konferencyjnej dostarczyć owe koło fortuny.

Po kilku minutach dotarło ono na konferencję prasową, a Bogusław Kukuć zakręcił tymże kołem. Wylosował zakup 24 sztuk wody kokosowej dla zespołu Widzewa Łódź.

Czy "kara" zostanie zrealizowana? Tego na razie nie wiemy. Sytuacja wywołała dużo uśmiechu zarówno w zespole, jak i u obecnych na sali przedstawicieli mediów, a można ją zobaczyć w poniższym materiale wideo.

Czytaj również: 

Źródło artykułu: WP SportoweFakty