Kariera Krystiana Bielika nie potoczyła się zgodnie z oczekiwaniami większości kibiców i ekspertów. Zawodnik rozegrał 11 meczów w reprezentacji Polski, a obecnie występuje na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii.
Jest zawodnikiem Birmingham City, które w poprzednim sezonie spadło Championship. Polak po rozmowie z trenerem postanowił zostać w klubie i jest kapitanem drużyny.
Zespół radzi sobie bardzo dobrze, a w poniedziałek pokonał lidera tabeli 3:1. Bielik w końcówce spotkania osłabił swoich kolegów. Pierwszą żółtą kartkę otrzymał w 81. minucie za przepychanki z rywalami. Atmosfera zrobiła się nerwowa, a skłóconych zawodników rozdzielali od siebie ich koledzy z obu drużyn.
Już pięć minut później zdecydował się na wejście, które trudno wytłumaczyć. W niegroźnej sytuacji blisko środkowej linii boiska zaatakował przeciwnika bardzo niebezpiecznym wślizgiem. Sędzia pokazał mu drugie napomnienie, które skutkowało przedwczesnym opuszczeniem boiska.
Na szczęście dla 26-latka wynik meczu był już wtedy ustalony i do końca rywalizacji nie uległ zmianie. Birmingham zajmuje drugie miejsce w tabeli z identycznym dorobkiem punktowym, jak Wrexham. Zespół Bielika rozegrał jednak jeden mecz mniej od lidera.
ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarny gol z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!