Bayern czekał pięć lat. Kane zrobił to po Lewandowskim

PAP/EPA / ANNA SZILAGYI / Na zdjęciu: Harry Kane
PAP/EPA / ANNA SZILAGYI / Na zdjęciu: Harry Kane

Harry Kane strzelał gole jak na zawołanie w meczu Bayernu Monachium z Dinamem Zagrzeb (9:2). Anglik nawiązał do wyczynu Roberta Lewandowskiego.

Wtorkowy wieczór należał do Bayernu Monachium. Podopieczni Vincenta Kompany'ego nie mieli litości dla zawodników Dinama Zagrzeb i odnieśli rekordowe zwycięstwo 9:2. Harry Kane wygrał w plebiscycie na piłkarza meczu.

Reprezentant Anglii był nie do zatrzymania i aż cztery razy znalazł sposób na bramkarza chorwackiego zespołu. Po kapitalnym występie napastnika Bayernu ręce same składały się do oklasków.

Kane udowodnił, że jest odpowiednim następcą Roberta Lewandowskiego. Serwis statystyczny "Opta" przypomniał równie dobry występ Polaka sprzed pięciu lat.

ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarnego gola z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!

"Harry Kane jest czwartym zawodnikiem Bayernu Monachium, który strzelił 4 gole w meczu Ligi Mistrzów, po Mario Gomezie w 2012 roku oraz Serge'u Gnabrym i Robercie Lewandowskim w 2019 roku Maszyna" - czytamy.

Przeciwko Crvenej Zvezdzie Belgrad Lewandowski zagrał koncertowo. Czterema bramkami przyczynił się wówczas do wygranej 6:0.

Należy podkreślić, że meczu z Dinamem Kane błyszczał skutecznością z "jedenastek". Jako pierwszy piłkarz w historii wykorzystał trzy rzuty karne w jednym meczu Ligi Mistrzów.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty