Najciekawiej ze środowego zestawu spotkań Ligi Mistrzów zapowiadało się starcie mistrzów Anglii i Włoch - Manchesteru City z Interem Mediolan. Po jego zakończeniu można powiedzieć "Z dużej chmury mały deszcz". Nie padła bowiem ani jedna bramka (relacja TUTAJ>>).
Polskich kibiców mecz ten interesował szczególnie ze względu na występ Piotra Zielińskiego. Pomocnik po raz pierwszy po przejściu do mediolańskiego klubu zagrał w wyjściowym składzie.
Spisał się bardzo przyzwoicie, co podkreślają włoskie media. Zgodnie przyznały one reprezentantowi Polski notę 6,5 (w skali 1-10). "Dobry krok w przód w porównaniu z meczem z Monzą (Polak debiutował w Interze, wchodząc na boisko w drugiej połowie - przyp. red.). Grał z osobowością i wyjaśnił także kilka delikatnych sytuacji w pobliżu pola karnego" - czytamy na portalu sportmediaset.mediaset.it.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Rośnie kolejna gwiazda FC Barcelony?
"Dobry mecz. Trochę błądził w poszukiwaniu swojej pozycji i był bardziej zauważalny w fazie powstrzymywania rywali. Po 30 minutach popisał się ładnym przejściem, po którym żółtą kartkę otrzymał Dias. Od tego momentu podniósł ton i często prosił o piłkę" - ocenił Zielińskiego eurosport.it.
Dziennikarze tuttomercatoweb.com podkreślają, że Zieliński w środowy wieczór "przeszedł chrzest bojowy, nawet jeśli posiada duże doświadczenie". Wytknęli mu kilka niedokładności, ale też pochwalili za "slalom narciarski" (wspomniana wyżej sytuacja zakończona faulem Diasa).
Na początku sezonu Polak musiał cierpliwie czekać na debiut w Interze. "Już jest w planach Inzaghiego, teraz jesteśmy tego pewni" - zauważa calciomercato.com.
Ocenę 6,5 Zieliński otrzymał także w serwisie sport.sky.it. Najwyższe noty, "siódemki", włoscy dziennikarze przyznali dwóm zawodnikom Interu: Francesco Acerbiemu i Nicolo Barelli. Ten pierwszy wyłączył z gry snajpera Manchesteru City Erlinga Haalanda. Drugiego piłkarza media wyróżniły za to, że był wszędzie. "Biegał za trzech" - podkreślił eurosport.it.