To była jedna z dłuższych sag transferowych tego lata. Blaz Kramer w połowie lipca był "jedną nogą" zawodnikiem Konyasporu. Udał się do Turcji na testy medyczne, warunki trzyletniego kontraktu były ustalone, ale niemal w ostatniej transfer upadł. Tureckie media donosiły, że powodem tego było zachowanie piłkarza i jego agenta, którzy mieli próbować zmieniać warunki.
Kramer wrócił więc do Legii i rozegrał dla niej 11 spotkań (w PKO Ekstraklasie i eliminacjach Ligi Konferencji). W tym miesiącu ponownie pojawił się temat transferu do Turcji.
Tym razem wszystko zostało dopięte i 13 września Słoweniec został piłkarzem Konyasporu. Dzień później zadebiutował w nowym zespole, w meczu z Samsunsporem. Teraz 28-latek udzielił wywiadu portalowi goal.pl.
ZOBACZ WIDEO: Odtworzył legendarny gol z rzutu wolnego. Tylko spójrz na to uderzenie!
W jego trakcie kilka razy mówił o Goncalo Feio, trenerze Legii. Piłkarz jest wdzięczny za to, że Portugalczyk dał mu drugą szansę, gdy w lipcu upadł transfer do Turcji.
- Jedni mówią, że to bardzo utalentowany szkoleniowiec, a inni, że wariat. Jak ty to widzisz? - zapytał Kramera Piotr Koźmiński z goal.pl.
- Mogę mówić o Feio tylko w samych pozytywach. Zaczynając od tego jak się zachował względem mnie. Najpierw dał mi dużo pewności siebie, pomógł, a następnie dał drugą szansę po powrocie z Konyasporu (… ) Feio na pewno ma dużą osobowość. Chce mieć kontakt z każdym piłkarzem z drużyny, a zwłaszcza z tymi, którzy mniej grają. Jestem przekonany, że doprowadzi Legię tam gdzie jej miejsce, czyli do mistrzostwa Polski - podkreślił były już piłkarz Legii.
Goncalo Feio jest szkoleniowcem ekipy ze stolicy od 10 kwietnia 2024 r. W tym sezonie wywalczył z nią awans do fazy ligowej Ligi Konferencji. Głośno było o jego zachowaniu po meczu eliminacyjnym z Broendby IF, gdy wykonał nieprzyzwoity gest pod adresem duńskich kibiców. Został za to ukarany przez UEFA (więcej TUTAJ>>).
W PKO Ekstraklasie po 8 kolejkach Legia zajmuje 4. miejsce z dorobkiem 14 pkt. Do lidera Lecha Poznań traci pięć "oczek".