Liverpool FC przystąpił do meczu w Premier League uskrzydlony dobrym startem w Lidze Mistrzów, ponieważ zwyciężył 3:1 na wyjeździe z AC Milanem. W sobotę nie minęła pierwsza połowa i The Reds prowadzili 3:0 z AFC Bournemouth. Z dwóch goli cieszył się Luis Diaz, a dwa dołożył Darwin Nunez. Przyjezdnym pozostało uniknąć kompromitacji na Anfield.
Aston Villa miała twardy orzech do zgryzienia w meczu z Wolverhampton Wanderers, ponieważ straciła pierwszego gola. Publiczność w Birmingham stawała się coraz bardziej nerwowa, ponieważ uczestnik Ligi Mistrzów miał problem z przebiciem się przez obronę Wolves. Drużyna kontuzjowanego Matty'ego Casha odwróciła wynik na 3:1 w końcówce strzałami Olliego Watkinsa, Ezriego Konsy i Jhona Durana.
W sobotę po południu zwyciężali również Tottenham Hotspur i Fulham FC. Nie pozwolili oni na wywiezienie punktów z Londynu zawodnikom Brentford FC oraz Newcastle United. Southampton FC, z Janem Bednarkiem w podstawowym składzie, zremisowało 1:1 z Ipswich Town.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
5. kolejka Premier League:
Liverpool FC - AFC Bournemouth 3:0 (3:0)
Aston Villa - Wolverhampton Wanderers 3:1 (0:1)
Tottenham Hotspur - Brentford FC 3:1 (2:1)
Fulham FC - Newcastle United 3:1 (2:0)
Leicester City - Everton 1:1 (0:1)
Southampton FC - Ipswich Town 1:1 (1:0)
Tabela Premier League: