Pomimo świetnego spotkania i kilku bardzo dobrych okazji strzeleckich Robert Lewandowski nie będzie mógł jednak cieszyć się z hat-tricka. Napastnik FC Barcelony nie wykorzystał bowiem rzutu karnego.
Po pierwszej połowie meczu na Estadio de la Ceramica, Lewandowski miał na swoim koncie dublet (zobacz WIĘCEJ). Wynik meczu nie był jeszcze jednak przesądzony, gdyż na kilka minut przed przerwą gola kontaktowego dla Villarreal CF zdobył Ayoze Perez.
Druga połowa była już bardziej komfortowa dla "Blaugrany". W 58. minucie pięknym strzałem popisał się asystent dubletu "Lewego", Pablo Torre. Zaledwie osiem minut później Polak miał szansę wyjaśnić wynik meczu i zdobyć swojego trzecie gola.
Po faulu Erica Bailly'ego na Laminie Yamalu, Lewandowski stanął oko w oko z bramkarzem Villarreal, Diego Condem. Niestety, celownik Polaka nie był odpowiednio skalibrowany i trafił on prosto w lewy słupek bramki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie