Transfer Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelony jest już na ostatniej prostej. Tak wynika z najnowszych informacji, które pojawiły się w sieci. Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl zdradził najpierw, że polski bramkarz już w czwartek przejdzie testy medyczne.
Później jednak przyznał, że badania mogą się nieco opóźnić. "Szczęsny jutro (w czwartek - przyp. red.) pojawi się w Barcelonie. Możliwe, że same testy medyczne zostaną przesunięte na kolejne dni" - napisał na portalu X.
Jeżeli badania nie wykażą żadnych problemów zdrowotnych, to potem wszystko powinno potoczyć się bardzo szybko. Szczególnie że sam Szczęsny potwierdził w wywiadzie dla "Sportu", że prowadzi rozmowy z Barcą (szczegóły TUTAJ). Wciąż jednak był jeszcze jeden problem, który stał na przeszkodzie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
Mowa o rekompensacie dla Juventusu FC. Szczęsny wprawdzie niedawno rozwiązał umowę ze "Starą Damą", ale wtedy klub zastrzegł sobie, że będzie trzeba mu zapłacić, gdy 34-latek zmieni zdanie i wznowi karierę.
Wygląda na to, że i ten problem został rozwiązany. Tak wynika z wieści, które przekazał Piotr Koźmiński z goal.pl. On ustalił, że "Duma Katalonii" dogadała się z Juventusem ws. wspomnianej rekompensaty. Szczegóły jednak nie są znane.
Były reprezentant Polski ma podpisać umowę do końca sezonu. Za grę w barwach katalońskiego giganta ma zarobić 3 mln euro.
To wszystko potwierdza także słynny włoski ekspert od transferów. Fabrizio Romano w portalu X napisał już "Here we go" ("Zaczynamy"), co w jego przypadku oznacza, że wszystko jest już pewne.
"Wojciech Szczęsny do FC Barcelony, here we go! Polski bramkarz dołączy do Barcelony jako wolny zawodnik. Wróci z emerytury i zastąpi ter Stegena dzięki rocznemu kontraktowi. Testy medyczne odbędą się w Hiszpanii w najbliższych dniach" - pisze Romano.
Szczęsny niedawno oficjalnie zakończył karierę. W miniony weekend Juventus zorganizował mu pożegnanie. Wszystko się zmieniło, gdy kontuzji doznał Marc-Andre ter Stegen. Niemiec w niedzielnym spotkaniu z Villarreal całkowicie zerwał ścięgno rzepki. Przeszedł już operację i wiele wskazuje na to, że w tym sezonie już nie zagra.