Upadły gwiazdor skusił się na kasę z Rosji. Wjechał na białym koniu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / CSKA Moskwa / Na zdjęciu: Miralem Pjanić w CSKA Moskwa
Materiały prasowe / CSKA Moskwa / Na zdjęciu: Miralem Pjanić w CSKA Moskwa
zdjęcie autora artykułu

Miralem Pjanić został w czwartek nowym piłkarzem CSKA Moskwa. Jeszcze dwa lata temu nie chciał grać przeciwko Rosji, ale pieniądze zmieniły mu optykę. Został zaprezentowany w dość specyficzny sposób: na białym koniu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jestem przeciwny, to nie jest dobry pomysł - mówił Miralem Pjanić w 2022 roku, gdy reprezentacja Bośni i Hercegowiny szykowała się do towarzyskiego meczu z Rosją.

- Powiedziałem to działaczom, jasno dałem do zrozumienia, że z Rosją nie powinniśmy grać w obliczu tego, co się dzieje na terytorium Ukrainy. A oni i tak zrobili swoje - stwierdził.

To było świeżo po wybuchu wojny za naszą wschodnią granicą. Wtedy Pjanić uważał Rosję za złych, nie chciał mieć z tym krajem nic wspólnego. Minęły jednak dwa lata i optyka zmieniła mu się o 180 stopni.

Teraz już nic mu nie przeszkadza. Pjanić pomyślnie przeszedł testy medyczne i w czwartek został nowym zawodnikiem CSKA Moskwa. Rosyjskie pieniądze zrobiły swoje i 34-letni już zawodnik rozpoczyna nowy rozdział w swojej karierze.

Co prawda okno transferowe w Rosji jest już zamknięte, ale Pjanić pozostawał wolnym zawodnikiem po wygaśnięciu kontraktu z Sharjah FC (Zjednoczone Emiraty Arabskie).

W przeszłości Pjanić występował w takich zespołach, jak FC Barcelona, Juventus, AS Roma.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty