Do tragicznego wypadku doszło w sobotę 21 września na odcinku między Kielcami a Opatowem. Juniorzy starsi Alitu Ożarów wracali z meczu. Z relacji kilku z nich wynika, że 65-letni kierowca zasłabł, a prowadzony przez niego bus zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Trener zespołu Damian Jędrzejewski zdążył odbić kierownicę. Dzięki temu pojazd zmienił nieco tor jazdy i uniknął centralnego zderzenia z drzewem. Śmierć na miejscu poniósł kierowca. Z kolei trener Jędrzejewski zmarł kilka godzin później w szpitalu. Prawdopodobnie gdyby nie on, ofiar śmiertelnych byłoby więcej.
W busie znajdowało się 17 młodych piłkarzy w wieku od 16 do 18 lat. 14 z nich odniosło obrażenia. Ranni nastolatkowie zostali przetransportowani do szpitali w Kielcach, Opatowie i w Staszowie.
Na portalu pomagam.pl ruszyła zbiórka internetowa. Pozyskane z niej środki mają wesprzeć rehabilitacje nastolatków. Została ona zorganizowana przez Akademię Dobrych Pomysłów w porozumieniu z pracownikami klubu. Odnośnik do zbiórki znajduje się TUTAJ.
W tym samym serwisie założono też zbiórkę, której celem jest zapewnienie wsparcia finansowego rodzinie Damiana Jędrzejewskiego. 43-latek pozostawił po sobie żonę Justynę oraz trzy córki - Aleksandrę, Maję i Zosię.
"Jako bliscy i przyjaciele chcemy wspomóc rodzinę Damiana nie tylko swoją obecnością, słowem i przytuleniem, ale też zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa na najbliższy czas. Postarajmy się wspólnie zabezpieczyć spokojne dzieciństwo Aleksandrze, Mai i Zosi oraz spokój ducha Justynie, która z dnia na dzień stała się równocześnie mamą i tatą" - czytamy w opisie. Link do tej zbiórki zamieszczamy TUTAJ.