Paris Saint-Germain nie zamierza płacić 55 mln euro (ok. 235,5 mln złotych) Kylianowi Mbappe i sprawa wkrótce będzie miała ciąg dalszy w krajowej Komisji Odwoławczej Ligi Zawodowej Piłki Nożnej (LFP).
Jak podał dziennik "L'Equipe", rozprawa w tej sprawie odbędzie się we wtorek, 15 października. Przedstawiciele klubu Ligue 1 i sam Mbappe, który od tego sezonu reprezentuje barwy Realu Madryt, zostaną wtedy ponownie przesłuchani.
PSG, po wydaniu decyzji przez Komitet Prawny LFP, miało tydzień na zapłacenie swojemu byłemu zawodnikowi należnych mu pieniędzy. Termin płatności upłynął 20 września. Klub zamiast zapłacić, odwołał się od krzywdzącego - jego zdaniem - wyroku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
25-letni Mbappe, będąc w ekipie PSG, nie otrzymał pensji za kwiecień, maj oraz czerwiec w 2024 r., a także premii, która miała być wypłacona w lutym. Łącznie dało to kwotę właśnie 55 mln euro.
"Biorąc pod uwagę ograniczony zakres prawny komisji do podjęcia pełnej decyzji w tej sprawie, sprawa musi zostać teraz zakwestionowana przed innym organem, któremu PSG z przyjemnością przedstawi wszystkie fakty w nadchodzących miesiącach i latach" - zapowiedział sądową batalię z Mbappe klub z Paryża (więcej TUTAJ).
Reprezentant Francji występował w PSG przez siedem lat (w latach 2017-24, strzelił 256 bramek). Latem tego roku przeszedł do Realu na zasadzie wolnego transferu po wygaśnięciu umowy z klubem ze stolicy Francji.