Liga Mistrzów. Precyzyjny lob pogrążył Bayern Monachium

PAP/EPA / PAP/EPA/NEIL HALL / Aston Villa walczyła z Bayernem
PAP/EPA / PAP/EPA/NEIL HALL / Aston Villa walczyła z Bayernem

W meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Aston Villą i Bayernem na gola czekać trzeba było do 79. minuty. Trafili gospodarze, którzy odnieśli drugie zwycięstwo w drugim meczu elitarnych rozgrywek.

W 1. kolejce Ligi Mistrzów obie drużyny sięgnęły po komplet punktów. Obie wysoko wygrały swoje potyczki. Dużo efektowniej Bayern, który 9:2 pokonał w Monachium Dinamo.

Bawarczycy byli faworytem spotkania w Birmingham i od początku zaatakowali. W 7. minucie Harry Kane uderzył głową. Piłkę nogą odbił Emiliano Martinez. Ewentualny gol byłby wątpliwy, Anglik mógł znajdować się na spalonym. Ostatecznie VAR nie musiał analizować zdarzenia.

Po ostrożnym początku Aston Villa z każdą minutą pozwalała sobie na coraz więcej w ofensywie. W 22. minucie piłka znalazła się w bramce Manuela Neuera. Po rzucie wolnym doszło do zamieszania w polu karnym. Najwięcej spokoju zachował Pau Torres, który z dwóch metrów szpicem buta przy słupku trafił do siatki. Po analizie VAR sędzia bramkę anulował, dopatrując się spalonego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!

Ciekawiej zrobiło się dopiero na sześć minut przed końcem pierwszej połowy. Wówczas Michael Olise kapitalnie uderzył lewą nogą z ok. 20 metrów. Jeszcze lepiej zachował się Martinez, który sparował piłkę ponad bramkę.

Po zmianie stron Bayern szukał trafienia, miał jednak problemy z kreowaniem sobie bramkowych okazji. Gospodarze czekali na możliwość wyprowadzenia kontry, ale długo nie byli w stanie poważniej zagrozić Neuerowi.

Bawarczycy wyraźnie przeważali, ale Emiliano Martinez mógł z dużym spokojem obserwować z bramki to, co działo się kilkanaście metrów przed polem karnym.

Gola doczekaliśmy się w 79. minucie. Niespodziewanie trafili gospodarze. Pau Torres zagrał za plecy obrońców, niepewnie zachował się Dayot Upamecano. Jhon Duran przejął piłkę i widząc wysuniętego przed bramkę Neuera natychmiast uderzył z ok. 30 metrów. Bramkarz nie był w stanie sięgnąć precyzyjnie kopniętej piłki i ta znalazła się w bramce.

Bawarczycy po stracie gola nie umieli odpowiedzieć. Minuty płynęły, Aston Villa gościom nie pozwalała na wiele. Dopiero w doliczonym czasie Martinez uratował miejscowych odbijając strzał, który oddał Gnabry. W ostatniej akcji spotkania bramkarz kapitalną paradą zatrzymał Kane'a!

Drużyna z Birmingham skromne prowadzenie dowiozła do końca i mogła cieszyć się z drugiej wygranej z rzędu w debiutanckim sezonie w Lidze Mistrzów.

Aston Villa - Bayern Monachium 1:0 (0:0)
1:0 - Jhon Duran 79'

Składy:

Aston Villa: Emiliano Martinez - Ezri Konsa, Diego Carlos, Pau Torres, Lucas Digne - Jacob Ramsey (27' Leon Bailey, 59' Ian Maatsen), Amadou Onana (59' Ross Barkley), Youri Tielemans, J. Philogene-Bidace - Morgan Rogers, Ollie Watkins (70' Jhon Duran).

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Joshua Kimmich, Dayot Upamecano, Kim Min-jae (86' Leon Goretzka), Alphonso Davies - Konrad Laimer (86' Mathys Tel), Aleksandar Pavlovic (76' Joao Palhinha) - Kingsley Coman (46' Jamal Musiala), Michael Olise (66' Leroy Sane), Serge Gnabry - Harry Kane.

Żółte kartki: Maatsen, Carlos, Duran (Aston Villa) oraz Upamecano, Gnabry (Bayern).

Sędzia: Radu Petrescu (Rumunia).

* * *
Blisko niespodzianki było w Zagrzebiu. Dinamo, które w 1. kolejce wysoko przegrało w Monachium, prowadziło już z pogromcami Barcelony - AS Monaco 2:0. Francuski zespół w końcówce pozbierał się i zdobywając dwa gole uratował punkt.

Dinamo Zagrzeb - AS Monaco 2:2 (1:0)
1:0 - Sucić 45+3'
2:0 - Baturina 66'
2:1 - Salisu 74'
2:2 - Zakaria (k.) 90'

Źródło artykułu: WP SportoweFakty