Jeszcze niedawno Wojciech Szczęsny przebywał na sportowej emeryturze. Polak pod koniec sierpnia postanowił zakończyć karierę, ale jego wizja na przyszłość zmieniła się po otrzymaniu oferty od FC Barcelony. Klub szukał golkipera po koszmarnej kontuzji Marca-Andre ter Stegena, która oznaczała dla niego koniec sezonu.
Początkowo 34-latek dementował informacje na temat dołączenia do "Dumy Katalonii". Z czasem w mediach przejawiało się coraz więcej szczegółów w tej sprawie. Sprawa znalazła finał w środę, kiedy były reprezentant Polski podpisał roczny kontrakt z hiszpańskim gigantem.
Oficjalne potwierdzenie tego głośnego transferu rozgrzało internet. Polscy kibice nie kryli zachwytu, ale też dumy z faktu, że w wielkiej Barcelonie zagra dwóch naszych piłkarzy. Barwy katalońskiej drużyny broni bowiem od 2022 roku Robert Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda Liverpoolu imponuje nie tylko na boisku. Ale "rzeźba"!
Szał na Szczęsnego pojawił się też w mediach społecznościowych "Dumy Katalonii". Na nagraniu na Instagramie widzimy, jak 34-latek odpowiada na serię krótkich pytań od klubowej dziennikarki. Jedno z nich nawiązywało do pasji bramkarza, a konkretnie gry na pianinie. "To duża przesada" - odpowiedział na pytanie, czy jest w tym dobry.
Polak został zapytany, czy zamierza zabrać ze sobą pianino do Barcelony. "Tak" - odparł. Jako ulubioną piosenkę do gy na pianinie wskazał z kolei "Glimpse of Us" japońskiego piosenkarza Joji. Następnie padło pytanie, czy będzie możliwość usłyszenia tego utworu w jego wykonaniu.
- Nie, nie możecie - wypalił od razu Szczęsny. - Nie teraz, może później, jak poczuję się bardziej komfortowo - dodał po chwili 34-latek. To daje nadzieję, że w Barcelonie bramkarz zaprezentuje swoje możliwości nie tylko między słupkami, ale też przy pianinie.