Dramat Juventusu. Kontuzja za kontuzją

Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: kontuzjowany Gleison Bremer
Getty Images / Maja Hitij / Na zdjęciu: kontuzjowany Gleison Bremer

Początek meczu Juventusu FC z RB Lipsk w Lidze Mistrzów ułożył się fatalnie dla zespołu z Turynu. Thiago Motta w ciągu 12 minut zmuszony był wykorzystać aż dwie zmiany z uwagi na kontuzje.

Juventus FC znakomicie rozpoczął zmagania w nowym sezonie Ligi Mistrzów. Zespół z Turynu w pierwszym spotkaniu fazy ligowej ograł u siebie PSV Eindhoven 3:1.

Na kolejny mecz "Stara Dama" udała się do Niemiec z uwagi na starcie z RB Lipsk. Jednak to spotkanie nie rozpoczęło się udanie dla Juve, które miało problemy już na samym starcie.

W 6. minucie trener Thiago Motta zmuszony był dokonać pierwszej zmiany. Z uwagi na groźnie wyglądający uraz Gleison Bremer opuścił murawę, a jego miejsce zajął Federico Gatti. Krótko po tym doszło do kolejnej roszady.

Juve mogło mówić o sporym pechu, bo w 12. minucie meczu boisko z powodu kontuzji opuścił również Nicolas Gonzalez. Wówczas zastąpił go Francisco Conceicao. Tym samym w krótkim odstępie czasu "Stara Dama" straciła dwóch podstawowych zawodników.

Gdyby tego było mało, to jeszcze w 30. minucie padła bramka dla RB Lipsk, której autorem był Benjamin Sesko. Przez to Juventus zszedł na przerwę z wynikiem 0:1, a także bez kluczowych graczy zarówno w defensywie, jak i ofensywie.

Relacja tekstowa z meczu RB Lipsk - Juventus FC na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!

Komentarze (0)