FC Barcelona w tym sezonie będzie mieć dwóch Polaków w zespole. Do Roberta Lewandowskiego dołączył Wojciech Szczęsny. Transfer bramkarza został oficjalnie ogłoszony w środę 2 października. Jest duża szansa, że niebawem obu będziemy wyglądać w pierwszym składzie "Dumy Katalonii".
Niedawno nic nie wskazywało, że tak się stanie. Szczęsny miesiąc temu zakończył karierę i zamierzał poświęcić więcej czasu rodzinie. Wszystko się zmieniło w momencie, gdy kontuzja wykluczyła z gry do końca sezonu Marca-Andre ter Stegena. Barca zgłosiła się do Polaka, bo ten był wolnym zawodnikiem.
Hitowy transfer odnotowały niemal wszystkie największe dzienniki sportowe w Hiszpanii. Dużą okładkę ze Szczęsnym znajdziemy w "Mundo Deportivo", gdzie tak podsumowano całą historię.
ZOBACZ WIDEO: Takie gole to rzadkość. Jego skutki mogą być bolesne
"Cule Szczęsny. Barca ogłosiła podpisanie kontraktu z 34-letnim polskim bramkarzem, który do czerwca zastąpi ter Stegena".
Pozostałe gazety skupiły się głównie na innych tematach, ale o Szczęsnym nie zapomniano. Pojawiły się bowiem małe wzmianki o transferze Polaka.
"Jego wynagrodzenie wyniesie 3 mln euro brutto. Klub ogłosił Szczęsnego na ten sezon" - komentuje "Sport".
"W poszukiwaniu doświadczenia. Szczęsny zakontraktowany do końca czerwca, zastąpi ter Stegena i będzie rywalizował z Inakim Peną" - czytamy na okładce "L'Esportiu".
"Szczęsny oficjalnie. Barca ogłosiła podpisanie kontraktu z bramkarzem, który będzie w pełni gotowy do gry po przerwie na mecze reprezentacji" - pisze "As".
Tylko "Marca" całkowicie przemilczała temat, skupiając się na występach hiszpańskich klubów w Lidze Mistrzów. Nasz rodak jednak i tak ma powody do dumy, bo jego przyjściem do Barcelony od wielu dni żyła cała Hiszpania.