Mimo że pod koniec sierpnia Wojciech Szczęsny zdecydował się odwiesić buty na kołku, to ostatecznie w sezonie 2024/25 zobaczymy go na piłkarskich boiskach. Polak wznowił karierę, by związać się rocznym kontraktem z FC Barceloną.
Do transferu doszło z uwagi na to, że kontuzji doznał podstawowy golkiper Barcy Marc-Andre ter Stegen. Uraz sprawił, iż Niemiec straci cały sezon, wobec czego kataloński klub zdecydował się wzmocnić tę pozycję.
Z kolei zamknięte okienko transferowe sprawiło, iż Barcelona mogła sięgnąć tylko i wyłącznie po bramkarza bez kontraktu i postawiła na Szczęsnego. Tym samym ten rozpoczął już przygotowania do gry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!
Zapewne z uwagi na dojście polskiego golkipera do Barcy już niedługo przyjdzie mu rozdawać autografy na koszulce hiszpańskiego giganta. Ciekawostką jest jednak to, że nie będzie to dla niego pierwszy raz.
Profil Łączy nas piłka odkopał bowiem nagranie, na którym to Szczęsny jako bramkarz naszej kadry podpisał się na trykocie "Dumy Katalonii". - Na koszulce FC Barcelony? A to nie dla Lewandowskiego? Koszulki Barcelony jeszcze nigdy nie podpisywałem - mówił 34-latek na nagraniu z marca 2023 roku.
"Były sygnały" - podpisał wspomniane wideo profil.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Szczęsny nie będzie miał już okazji podpisać koszulki Barcy podczas zgrupowania kadry. Po transferze po raz kolejny już podkreślił, iż na pewno nie wznowi kariery reprezentacyjnej.