Bologna FC rozpoczęła mecz z beniaminkiem bez Polaka w podstawowym składzie. Łukasz Skorupski i Kacper Urbański grali w poprzednim spotkaniu na Anfield przeciwko Liverpoolowi FC w Lidze Mistrzów. W niedzielę obaj odpoczywali, a Vincenzo Italiano powierzył pokonanie Parma Calcio 1913 innym zawodnikom. Także goście radzą sobie bez Polaków, ponieważ kontuzjowani są Adrian Benedyczak i Mateusz Kowalski.
Kacper Urbański wszedł na boisko z ławki rezerwowych w 62. minucie. Był zmiennikiem Nicoli Moro. Rywalizacja toczyła się już w tym momencie w jedenastu na dziesięciu, ponieważ Woyo Coulibaly zobaczył czerwoną kartkę w 53. minucie. Także w przewadze zawodnika Bologna miała problem z przeprowadzeniem skutecznego ataku. Do bramki nie przymierzył także Kacper Urbański, który wyróżnił się żółtą kartką. Remis 0:0 nie mógł zadowolić uczestnika Ligi Mistrzów.
O godzinie 15 rozpoczął się również mecz Lazio z Empoli FC. Drużyna z Toskanii przypomina na początku obecnego sezonu siebie w najlepszych lat w Serie A. Empoli napsuło już dużo krwi pucharowiczom i zamierzało również zapunktować kosztem rozpędzonego lidera Ligi Europy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Empoli potwierdziło duży apetyt strzałem na 1:0 Sebastiano Esposito w 8. minucie. Biancocelesti dostali zimny prysznic i otrząsnęli się po nim dopiero w czasie doliczonym do pierwszej połowy. Mattia Zaccagni doprowadził do remisu 1:1 rzutem na taśmę przed przerwą. Lazio starało się odwrócić wynik, a rewelacyjną szansę na to miał Valentin Castellanos. Następca Ciro Immobile nie pokonał jednak bramkarza uderzeniem z rzutu karnego. Gol na 2:1 padł dopiero w 84. minucie, a zdobył go dla Lazio weteran Pedro Rodriguez.
7. kolejka Serie A:
Bologna FC - Parma Calcio 1913 0:0
Lazio - Empoli FC 2:1 (1:1)
0:1 - Sebastiano Esposito 9'
1:1 - Mattia Zaccagni 45'
2:1 - Pedro Rodriguez 84'
Tabela Serie A: