Po zakończeniu ubiegłego sezonu, który FC Barcelona zakończyła z tytułem mistrza kraju, ruszyła przebudowa Camp Nou. Inwestycja, która ma wynieść 1,3 miliarda funtów, ma zostać skończona w 2026 roku. Niedawno klub poinformował w oświadczeniu, że część obiektu będzie oddana do użytku początkiem przyszłego roku.
Pojawiły się jednak jeszcze bardziej optymistyczne informacje, z których wynika, że "Duma Katalonii" wróci na swój stadion nieco szybciej. Przekazała je podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceprezydent ds. instytucjonalnych FC Barcelony Elena Fort.
- Klub pracuje nad tym, aby wrócić na Spotify Camp Nou przed końcem roku. Pracujemy nad powrotem przed końcem roku, ale są czynniki, które mogą zmienić plany. Rada miasta jest już świadoma projektu otwarcia. Straż pożarna dała nam "zielone światło", a teraz będziemy musieli szybko pracować, aby przyznać niezbędną licencję na powrót. Następnie zostaną wykonane ostatnie kroki i weryfikacje - stwierdziła, cytowana przez portal fcbarca.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód
Łącznie odnowione Cam Nou ma pomieścić 105 tys. kibiców. Fort zdradziła, ile miejsc będzie dostępnych na ten moment oraz kiedy ruszy sprzedaż karnetów. - Na wstępie planujemy 62 tysiące miejsc na Spotify Camp Nou. W sprzedaży będzie 45 000 karnetów na mecze LaLigi, i 40 000 na mecze Ligi Mistrzów - reszta to pojedyncze wejściówki - podsumowała.
- Różnica w liczbach wynika z tego, że zgodnie z przepisami, każda drużyna musi zarezerwować % dla kibiców drużyny przeciwnej. Aplikować będzie można między 11 a 23 października - dodała Fort.
Jeżeli doniesienia te się potwierdzą i wszystko pójdzie zgodnie z planem, Barcelona może ponownie pojawić się na Camp Nou podczas jednego z grudniowych spotkań. Drużynę Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego czekają wówczas trzy mecze domowe w La Lidze.