Rafał Gikiewicz trafił do Widzewa Łódź w lutym br. i wniósł do zespołu dużo doświadczenia. Bramkarz przez znaczną część kariery występował w Niemczech, gdzie wyrobił sobie markę i zasłużył na uznanie.
Jeżeli golkiper nie przedłuży kontraktu z aktualnym pracodawcą, to na brak zainteresowania nie powinien narzekać. Mateusz Borek w Kanale Sportowym przekazał, że 37-latek ma propozycję z drugiej ligi niemieckiej i mógłby dołączyć do Eintrachtu Brunszwik.
- Trzy kluby pytają o "Gikiego". Jest konkretna propozycja z Eintrachtu Brunszwik, są też oferty z klubów PKO Ekstraklasy. Trener Myśliwiec chyba znalazł w Gikiewiczu pewne rzeczy, których może sam nie ma, a się od niego uczy. Myśliwiec ma wiele, by zostać naprawdę dobrym trenerem. Nie wiem, czy Rafał Gikiewicz chce się ruszać do 2. Bundesligi - powiedział dziennikarz.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kuriozalny gol! Najdziwniejszy "swojak" sezonu?
Gikiewicz rozegrał dla Widzewa 32 mecze i w siedmiu z nich zachował czyste konto. Na poziomie Bundesligi wystąpił w 126 spotkaniach.
Widzew zajmuje obecnie 10. miejsce w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 22 punktów po 17 seriach gier.