Wie, że niedługo umrze. Postanowił spełnić jedno marzenie

Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Georg Koch
Getty Images / Christof Koepsel/Bongarts / Na zdjęciu: Georg Koch

Georg Koch, przez wiele lat podstawowy bramkarz klubów w Bundeslidze, zmaga się z nieuleczalnym rakiem trzustki. Przed śmiercią spełni marzenie i zorganizuje swój mecz pożegnalny, którego nie miał zaraz po zakończeniu kariery.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę 12 października, o godzinie 15:00, klub VfR Marienfeld, z rodzinnego miasta Georga Kocha, zmierzy się z zespołem Fortuny Duesseldorf.

Towarzyskie starcie będzie meczem charytatywnym na rzecz fundacji zajmującej się opieką dzieci zmagających się z nowotworem oraz spotkaniem pożegnalnym dla Georga Kocha.

Zaraz po zakończeniu kariery doświadczony bramkarz nie miał możliwości zorganizowania takiego pojedynku. Teraz, gdy walczy z nieuleczalną chorobą, zdecydował się spełnić swoje marzenie i zorganizować taki mecz.

Na spotkanie przyjedzie wielu piłkarzy, z którymi Koch grał w trakcie swojej kariery. Przygotowano również występy muzyczne, a dochód z meczu zostanie przekazany na potrzeby fundacji.

"Nigdy nie rozegrałem takiego meczu pożegnalnego i teraz przyszedł na niego czas. Od wielu dni nie mogę doczekać się już tego wydarzenia w moim rodzinnym mieście" - powiedział 51-letni Koch, cytowany przez "Bild".

W czasie swojej kariery Koch był podstawowym bramkarzem takich drużyn jak: Fortuna Duesseldorf, 1.FC Kaiserslautern, Arminia Bielefeld, Energie Cottbus i MSV Duisburg.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód

Źródło artykułu: WP SportoweFakty