W ostatnim czasie Real Madryt ma ogromne problemy z kontuzjami. W niemalże każdej formacji Królewskich można znaleźć zawodnika, który miał na pewnym etapie tego roku mniejsze lub większe problemy zdrowotne.
Niedawno z zerwanymi więzadłami wypadł Dani Carvajal, dla którego sezon 2024/2025 najprawdopodobniej się już zakończył. Ale po bardzo podobnej kontuzji do zdrowia wraca gracz, który mógłby pomóc rozwiązać problemy w linii defensywnej.
Chodzi oczywiście o Davida Alabę, który pod koniec poprzedniego roku również zerwał więzadła. W pewnym momencie wydawało się, że Austriak będzie gotowy do gry do końca 2024 roku. Teraz jednak portal Relevo podaje, że nic takiego się nie wydarzy.
Z tych informacji wynika jasno, że powrót stopera do gry będzie miał miejsce już w 2025 roku. Wszystko po to, aby nie przeprowadzić go zbyt szybko i nie narazić piłkarza na niepożądane skutki ponownych występów na boisku.
Zatem wszystko wskazuje na to, że do końca bieżącego roku Carlo Ancelotti będzie miewał spore problemy z zestawieniem linii defensywnej. Obecnie ma do dyspozycji niezbyt imponującą liczbę obrońców, a przecież rozgrywki mogą przynieść kolejne kontuzje, czy też zawieszenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód