Przed kilkoma tygodniami media rozpisywały się o potencjalnym transferze reprezentanta Polski. Sam Nicola Zalewski nie ukrywał, że miał na stolę ofertę z Galatasaray SK, jednak finalnie postanowił ją odrzucić.
Skrzydłowy uznał, że AS Roma jest najlepszym miejscem dla jego rozwoju. Wychowanek "Giallorossich" miał problemy z regularną grą i za kadencji trenera Ivana Juricia wrócił do łask. Z obecnym pracodawcą ma ważny kontrakt do końca obecnego sezonu.
To oznacza, że zimą rzymianie mogą mieć ostatnią szansę, by zarobić na Zalewskim. Z informacji portalu sozcu.com.tr wynika, że nadarzającą się okazję będą chcieli wykorzystać działacze Besiktasu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Przyszedł na konferencję z pupilem. Miał ważny powód
Jeśli AS Roma zaakceptuje niską opłatę za transfer, Besiktas już w zimowym okienku będzie dążył do porozumienia z Zalewskim. W innym przypadku Turcy postarają się zakontraktować go latem.
Zgodę na transfer Zalewskiego miał wyrazić trener Giovanni van Bronckhorst. Po siedmiu rozegranych kolejkach Besiktas zajmuje trzecie miejsce w stawce Super Lig.