Podopieczni Lionela Scaloniego świetnie radzą sobie w eliminacjach do mistrzostw świata. Swoją dobrą formę potwierdzili także w starciu z Boliwią. Reprezentacja Argentyny rozgromiła rywali aż 6:0. Lionel Messi zdobył w tym meczu hat-tricka, a przy dwóch bramkach asystował.
W spotkaniu zadebiutował Nico Paz, który z kolei zaliczył ostatnie podanie przy jednym z goli piłkarza Interu Miami. Były zawodnik Barcelony powiedział pod adresem 20-latka wiele ciepłych słów po zakończeniu rywalizacji.
- Dziś zadebiutował w reprezentacji Nico, który również ma dużo jakości. To młody chłopak, który doskonale rozumie grę i pracuje z moim przyjacielem, on pomoże mu się rozwinąć. Mam nadzieję, że zawodnicy tego typu będą nadal się pojawiać w reprezentacji - powiedział cytowany przez TyC Sports.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szokujące sceny! Młodzi piłkarze skoczyli sobie do gardeł
Paz od tego sezonu jest zawodnikiem Como. Trenerem zespołu jest Cesc Fabregas, który grał wspólnie z Messim w Barcelonie.
Argentyńczyk zapytany o to, czy wie, kiedy skończy grę w kadrze odpowiedział, że wcale o tym nie myśli. Obecność w reprezentacji wciąż sprawie mu wiele radości i na razie nie zamierza z niej rezygnować.
- Prawda jest taka, że nie ustaliłem daty ani terminu, po prostu odczuwam radość. Cieszę się, że tu jestem i czuję sympatię ludzi, bo wiem, że to mogą być ostatnie mecze - stwierdził.