Kontuzja sensacyjnego reprezentanta Polski. "Powiedział, że nie da rady"

PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Lechia Gdańsk - Legia Warszawa

Maximillian Oyedele zakończył z kontuzją piątkowy mecz Legii Warszawa w Gdańsku i nie wyszedł na drugą połowę. To efekt grząskiego boiska i problemów ze stawem skokowym, które ciągną się za nim od zgrupowania reprezentacji Polski.

Sporo zmieniło się w życiu Maximilliana Oyedele na przestrzeni ostatnich miesięcy. Transfer do Legii Warszawa, błyskawiczny debiut w PKO Ekstraklasie, sensacyjne powołanie do reprezentacji Polski przez Michała Probierza i jeszcze bardziej zaskakujące miejsce w wyjściowym składzie w meczu z Portugalią.

Było sporo szumu wokół 19-latka. Powrót do ligowej rzeczywistości był dla niego udany, bo Legia wygrała w Gdańsku 2:0, ale Oyedele przebywał na boisku jedynie w pierwszej połowie. Na drugą już nie wyszedł.

- Maxi wrócił ze zgrupowania reprezentacji z dolegliwościami stawu skokowego. Boisko w Gdańsku było dosyć grząskie i w jednej akcji dość mocno to odczuł. To gość, który zrobiłby wszystko, żeby grać, ale przyszedł w przerwie i powiedział, że nie da rady - wyjaśnił trener Goncalo Feio.

To może nie być nic poważnego, ale w tym momencie trudno powiedzieć, czy Oyedele będzie dostępny w czwartkowym meczu Ligi Konferencji. Oczywiście to nie musi być problemem, bo Legia ma szeroką kadrę. Trener Feio chwalił zmianę Rafała Augustyniaka.

Ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski zakończyło się zdobyciem jednego punktu w meczach z Portugalią i Chorwacją, a ponadto paru zawodników doznało kontuzji. Robert Lewandowski, Piotr Zieliński, Paweł Dawidowicz, wcześniej wyjechać musieli Sebastian Walukiewicz i Jakub Piotrowski. Teraz dochodzi uraz Oyedele.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty