Wystarczyło 11 minut. Messi znów potwierdził, że jest geniuszem [WIDEO]

Ostatni czas jest znakomity dla Lionela Messiego. 37-latek dopiero co zaliczył spektakularny występ w meczu z Boliwią w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Utytułowany piłkarz zdobył w tym spotkaniu trzy gole i zaliczył dwie asysty, zapewniając swojej reprezentacji zwycięstwo 6:0.

Messi powrócił już do swojego klubu, który w sobotę rozegrał ostatni mecz w ramach fazy zasadniczej ligi MLS. Na drodze Interu Miami stanęła ekipa New England Revolution. Było to spotkanie absolutnego lidera rozgrywek z zespołem, który w tym sezonie rozczarował. Z tego względu można było się spodziewać większej liczby bramek.

Goście zaczęli od mocnego uderzenia, bowiem już w 2. minucie prowadzili 1:0. Potem podwyższyli wynik na 2:0, ale jeszcze przed przerwą przyszła odpowiedź Interu. Dwa gole dla gospodarzy strzelił słynny urugwajski piłkarz Luis Suarez.

ZOBACZ WIDEO: Nie, to nie Liga Mistrzów. Gol stadiony świata

Messi pojawił się na boisku w 58. minucie przy wyniku 2:2. Na początek zasygnalizował swoją obecność asystą przy trafieniu Benjamina Cremaschiego. Potem wielki mistrz sam dał pokaz swoich umiejętności, dając tym samym do zrozumienia, że jest w naprawdę znakomitej dyspozycji.

W 78. minucie Messi poprawił wynik na 4:2, gdy pokonał bramkarza rywali strzałem z 20 metrów. Minęły kolejne trzy minuty, a Argentyńczyk miał już drugiego gola. Tym razem wykorzystał świetne podanie Jordiego Alby i było 5:2.

Szczególnej urody była bramka, która ustaliła rezultat spotkania na 6:2. Leonardo Campana świetnie dograł piłkę do Suareza, który natychmiast posłał ją w kierunku niepilnowanego Messiego. Argentyńczyk nie miał problemu z ulokowaniem futbolówki w siatce.

Tym samym Messi w zaledwie 11 minut skompletował hat-tricka i dał Interowi Miami kolejne zwycięstwo. W tym sezonie Argentyńczyk zdobył dla swojego klubu już 20 goli i zaliczył 17 asyst.

Zespół z Florydy wygrał rundę zasadniczą i został najwyżej rozstawiony w fazie play-off w Konferencji Wschodniej. Walkę o mistrzostwo rozpocznie od 1/8 finału. Przeciwnikiem będzie CF Montreal lub Atlanta United.

Trwa wielkie odliczanie! Lewandowski i Szczęsny w centrum uwagi

Szczęsny zaapelował do fanów. "Bez względu na to ile razy Cię wyśmieją"