Hajto zrugał reprezentanta. Teraz sam oberwał. Niewygodny fakt z przeszłości

Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: Tomasz Hajto
Twitter / Polsat Sport / Na zdjęciu: Tomasz Hajto

Tomasz Hajto nie jest fanem powrotu Matty'ego Casha do kadry przez jego brak znajomości języka polskiego. Do słów byłego reprezentanta odniósł się Cezary Kucharski. "To kreowanie sztucznego problemu" - napisał agent na platformie X.

- Nie podoba mi się sytuacja, że ktoś mówi, że nie chce się uczyć języka polskiego, bo jest za późno. Nigdy nie jest za późno - ja tego nie akceptuję. Nie wyobrażam sobie, żeby Polak nie potrafił zaśpiewać hymnu - mówił Tomasz Hajto (więcej TUTAJ).

Ekspert Polsatu Sport jest zdania, iż Matty Cash po prawie trzech latach gry w barwach Biało-Czerwonych, powinien znać polski język. Nieco inaczej uważa Cezary Kucharski, który skomentował jego słowa w mediach społecznościowych.

"To kreowanie sztucznego problemu wokół Matty Casha. Forma i przydatność niech decyduje o jego grze i każdego, kto ma paszport. Czasami odnosi się wrażenie, że piłkarze reprezentacji najwięcej energii wkładają w śpiewanie hymnu bo nie przekłada się to na zaangażowanie w mecz" - napisał 17-krotny reprezentant kraju, a obecnie agent piłkarski.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony

Cezary Kucharski przy okazji wbił szpilę Tomaszowi Hajcie, z którym wspólnie występował w drużynie narodowej (m.in. na MŚ 2002). "Btw. Tomkowi Hajto nie przeszkadzał w kadrze Olisadebe, niemówiący po polsku, bo strzelał bramki" - dodał.

Oczywiście, mowa o Emmanuelu Olisadebe. Napastnik w latach 2000-2004 rozegrał w ekipie Biało-Czerwonych 25 spotkań. Strzelił w nich 11 goli.

Rozbrat Matty'ego Casha z reprezentacją Polski trwa już dłuższy czas. Defensor Aston Villi ostatni raz w kadrze wystąpił w marcowym meczu przeciwko Estonii (5:1). Od tamtego momentu piłkarz jest pomijany przez selekcjonera Michała Probierza.

On sam kibicuje jednak kolegom z drużyny. Ostatnio opublikował zdjęcie w mediach społecznościowych podczas spotkania z Portugalią (1:3) (więcej TUTAJ).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty