Szczęsny na ławce i nagle okrzyk. Fani zmienili zdanie?

Getty Images / Alex Caparros / Łukasz Kuczera/WP SportoweFakty / Na zdjęciu: kibice FC Barcelony i Wojciech Szczęsny
Getty Images / Alex Caparros / Łukasz Kuczera/WP SportoweFakty / Na zdjęciu: kibice FC Barcelony i Wojciech Szczęsny

Nie Wojciech Szczęsny, a Inaki Pena stanął w bramce FC Barcelony podczas meczu z Sevillą FC. Łukasz Kuczera z WP SportoweFakty przekazał, że hiszpański bramkarz jeszcze przed pierwszym gwizdkiem mógł liczyć na ciepłe przywitanie przez swoich kibiców.

Na niedzielę (20 października) zaplanowano starcie FC Barcelony z Sevillą FC w 10. kolejce La Ligi. Przez dłuższy czas wydawało się, że będzie to doskonała okazja do debiutu w nowych barwach dla Wojciecha Szczęsnego.

Dzień przed meczem wątpliwości rozwiał jednak Hansi Flick. Trener "Dumy Katalonii" zakomunikował, że bramki jego zespołu będzie strzegł nie Szczęsny, lecz Inaki Pena. Decyzja ta przypadła do gustu fanom Barcelony.

"Początek meczu w Barcelonie, a trybuny skandują "Inaki Pena". Ewidentne wotum zaufania dla wychowanka. Czy trybuny wkrótce będą skandować "Szczęsny"? - napisał na platformie X Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty, który śledzi to spotkanie z trybun.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Niesamowite show młodego bramkarza. "To naprawdę się wydarzyło"

Sytuacja ta dobitnie pokazuje, że mimo pozyskania tak klasowego bramkarza, jakim niewątpliwie jest Szczęsny, kibice FC Barcelony nie mają za złe Flickowi tego, że stawia na Penę. Hiszpan zresztą nie dał trenerowi powodów do innej decyzji.

25-latek spełnia pokładane w nim nadzieje i z dobrym skutkiem zastępuje kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Niemiecki szkoleniowiec przekazał też, że do zmiany w bramce nie dojdzie na środowe (23 października) spotkanie Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.

Kiedy zatem Szczęsny będzie miał okazję do debiutu? Być może wydarzy się to podczas El Clasico, które zaplanowano na sobotę, 26 października.

Przypomnijmy, że po decyzji Flicka ws. dalszego stawiania na Penę pojawiły się wątpliwości. Eksperci nie ukrywali zaskoczenia faktem, że niemiecki szkoleniowiec nie dał szansy Szczęsnemu. Podobnego zdania byli także kibice Barcelony.

Fani utworzyli nawet petycję, w której jasno dali do zrozumienia, że oczekują od Flicka zmiany decyzji i postawienie na Szczęsnego w meczach z Sevillą i Bayernem. Ich okrzyki przed niedzielnym meczem mogą jednak sugerować, że zmienili w tej sprawie zdanie.

Komentarze (41)
avatar
Bogusław em
21.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Po co tyle zmartwień? Każdy by chciał przesiedzieć sezon na ławce i skasować za to 3 miliony ojro. :) 
avatar
FZFanatic
21.10.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie wiedzą co zrobić z Penia, czekaja na jego błąd. Naobiecywali mu a tu taki kiks. Problem Pani polega na tym że co ma wpuscić to wpuści, nigdy nie zrobi nic nadzwyczajnego. Przykład Osansuna. Czytaj całość
avatar
JACAT
21.10.2024
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
TO PO KIEGO KUPILI I ZAKONTRAKTOWALI SZCZĘSNEGO TAK SZYBKO ,JAK TERAZ BĘDZIE SIEDZIAŁ NA ŁAWCE NIE WIADOMO ILE ? KTO TAM RZĄDZI ? NIE DZIWNE ŻE MAJĄ TAKIE DŁUGI 
avatar
Janusz sport
21.10.2024
Zgłoś do moderacji
8
5
Odpowiedz
Szczesny jako rezerwowy i tylko rok ? a czemu nie gra w kadrze Juventus słaby już i stary ??? 
avatar
Piotr Staszewski
21.10.2024
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
To po co im Szczena jak mają Penę?