Nadspodziewane emocje w meczu Pogoni Szczecin z Puszczą Niepołomice

PAP/EPA / Marcin Bielecki / Mecz PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice
PAP/EPA / Marcin Bielecki / Mecz PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice

Pogoń Szczecin obroniła ostatnią twierdzę w PKO Ekstraklasie. Z wielkim trudem, choć jej przeciwnikiem była ostatnia w tabeli Puszcza Niepołomice. Decydująca bramka na 2:1 padła w końcówce meczu. Do tego Puszcza zmarnowała dużo szans na gola.

W piątek wieczorem PKO Ekstraklasa zaproponowała mecz Pogoni Szczecin z Puszczą Niepołomice. Gospodarze jako jedyni w elicie nie stracili jeszcze ani punktu na własnym stadionie. Z kolei Puszcza radzi sobie katastrofalnie na wyjazdach. W takich okolicznościach faworytami byli podopieczni Roberta Kolendowicza, ale polska liga uwielbia płatać figle w takich momentach. I tym razem sensacja wisiała w powietrzu.

W 14. minucie po raz pierwszy zanosiło się na gola Pogoni. Na dodatek spektakularnego. Kamil Grosicki wykonał wrzutkę z boku pola karnego, a Efthymis Koulouris złożył się do przewrotki. Niewiele brakowało Grekowi do wpakowania piłki do bramki Kewina Komara, który tylko z przerażeniem obserwował sytuację.

Na gola Efthymisa Koulourisa na 1:0 dla Pogoni trzeba było poczekać do 36. minuty. Delikatna, ale zawsze przewaga gospodarzy została potwierdzona strzałem najskuteczniejszego spośród Portowców. Grek dobił własne uderzenie zablokowane przez obrońcę. Za daleko byli defensorzy Tomasza Tułacza, a i Kewin Komar ograniczył się do statystowania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Pierwsza połowa dobiegła końca bez jakiegokolwiek ciekawego ataku Puszczy, która nie była w stanie zagrozić Valentinowi Cojocaru. To zmieniło się po zmianie stron.

W 49. minucie Pogoń po raz pierwszy zadrżała o prowadzenie, ponieważ dośrodkowanie z rzutu rożnego poleciało za kołnierz bramkarza. Znalazł się tam jeszcze obrońca i nieco przypadkowo główkował w bezpieczne miejsce. Dla Portowców było to ostrzeżenie, że jeszcze nie pora na świętowanie zwycięstwa.

Gościom wyraźnie pomogły zmiany Tomasza Tułacza w przerwie, ponieważ po wprowadzeniu Jin-hyuna Lee oraz Mateusza Radeckiego zaczęli coraz mocniej zagrażać bramce Pogoni. W 60. minucie piłka raz jeszcze znalazła się blisko linii bramkowej, a nawet odbiła od poprzeczki, jednak fartownie dla Pogoni nie doszło do wyrównania.

Szczęście Pogoni skończyło się w 71. minucie, a bramka na 1:1 padła po strzale Michalisa Kossidisa. Drugi grecka gol w Szczecinie padł po dośrodkowaniu z lewego skrzydła Dawida Abramowicza. Gospodarze domagali się odgwizdania faulu Michalisa Kosidisa, ale nie zobaczyli go ani Jarosław Przybył z boiska, ani sędziowie przed monitorami.

Pogoni pozostało jeszcze trochę czasu na ratowanie się przed wpadką, a decydujący gol na 2:1 padł w 83. minucie po strzale głową Linusa Wahlqvista. Obrona Puszczy rozsypała się, a Szwed odzyskał prowadzenie po dośrodkowaniu Fredrika Ulvestada. Pogoń z trudem, bo z trudem, ale tym razem zapewniła już sobie zwycięstwo.

Pogoń Szczecin - Puszcza Niepołomice 2:1 (1:0)
1:0 - Efthymis Koulouris 36'
1:1 - Michalis Kossidis 71'
2:1 - Linus Wahlqvist 83'

Składy:

Pogoń: Valentin Cojocaru - Linus Wahlqvist, Benedikt Zech, Leonardo Borges, Leonardo Koutris (84' Wojciech Lisowski) - Joao Gamboa (68' Rafał Kurzawa) - Wahan Biczachczjan (56' Alexander Gorgon), Kacper Łukasiak (68' Adrian Przyborek), Fredrik Ulvestad, Kamil Grosicki (84' Olaf Korczakowski) - Efthymis Koulouris

Puszcza: Kewin Komar - Artur Craciun, Dawid Szymonowicz, Roman Jakuba, Dawid Abramowicz - Jakub Serafin, Michał Walski (46' Mateusz Radecki) - Mateusz Stępień (84' Jakov Blagaić), Wojciech Hajda (46' Jin-hyun Lee), Mateusz Cholewiak (84' Artur Siemaszko) - Michalis Kossidis

Żółte kartki: Gamboa, Korczakowski (Pogoń) oraz Jakuba, Siemaszko (Puszcza)

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Widzów: 17454

Tabela PKO Ekstraklasy:

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Lech Poznań 12 9 1 2 23:7 28
2 Raków Częstochowa 12 8 2 2 16:4 26
3 Jagiellonia Białystok 12 8 1 3 21:18 25
4 Cracovia 12 7 2 3 22:17 23
5 Pogoń Szczecin 13 7 1 5 19:15 22
6 Legia Warszawa 12 5 4 3 20:12 19
7 Widzew Łódź 12 5 4 3 17:15 19
8 Piast Gliwice 13 5 4 4 15:13 19
9 GKS Katowice 12 4 4 4 18:13 16
10 Górnik Zabrze 12 4 3 5 16:15 15
11 Motor Lublin 12 4 3 5 13:17 15
12 KGHM Zagłębie Lubin 12 4 2 6 9:17 14
13 Radomiak Radom 11 4 0 7 16:18 12
14 Korona Kielce 12 3 3 6 9:18 12
15 Stal Mielec 12 3 2 7 10:16 11
16 Lechia Gdańsk 13 2 4 7 16:26 10
17 Śląsk Wrocław 11 1 5 5 11:18 8
18 Puszcza Niepołomice 13 1 5 7 11:23 8
Źródło artykułu: WP SportoweFakty