To był magiczny wieczór dla FC Barcelony. Ekipa Hansiego Flicka w "El Clasico" zwyciężyła z Realem Madryt aż 4:0 (---> RELACJA), i to jeszcze na ich terenie. Dublet zdobył Robert Lewandowski, przedniej urody trafienie prawą nogą dołożył Lamine Yamal, a na sam koniec kapitalnym sprintem i lobem popisał się Raphinha.
Niestety nie obyło się w tym spotkaniu także bez nieprzyjemnych incydentów. Miał on miejsce w 77. minucie, gdy Lamine Yamal celebrował bramkę. Tę wyjątkową chwilę zakłócił mu kibic, który zaczął wykrzykiwać w jego stronę rasistowskie hasła.
Hiszpan został zwyzywany od "gów***nego cza***cha" i "sku***syna". Mężczyzna był blisko murawy, a więc piłkarz wszystko słyszał bardzo wyraźnie. W pewnym momencie Yamal spojrzał na niego z politowaniem i zaczął pod nosem się śmiać.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"
"Lamine Yamal, Hiszpan marokańskiego pochodzenia, spotkał się z rasistowskimi obelgami ze strony kilku fanów Realu Madryt. Nie dla rasizmu" - czytamy na profilu Africa Futbolera na platformie X.
Na potwierdzenie tych słów, załączono wideo, na którym faktycznie można usłyszeć rasistowskie obelgi skierowane w stronę gracza FC Barcelony. Nagrania można zobaczyć poniżej.
"Mundo Deportivo" z kolei pisze, że oczekuje się, iż Real Madryt, który zawsze wspiera i udziela maksymalnego wsparcia Viniciusowi Juniorowi w walce z rasizmem, zainterweniuje także w przypadku Lamine Yamala i pomoże ustalić tożsamość mężczyzn obrażających piłkarza Blaugrany.