W poniedziałek w Paryżu odbyła się gala Złotej Piłki. Najlepszym zawodnikiem sezonu 2023/2024 został Rodri. Decyzja ta wywołała wiele dyskusji, gdyż długo wydawało się, że głównym kandydatem do otrzymania nagrody jest Vinicius Junior.
Wyniki plebiscytu organizowanego przez "France Football" spotkały się ze stanowczą reakcją władz Realu Madryt . Florentino Perez zarządził bojkot gali po tym, jak do mediów wyciekła informacja o zwycięstwie Rodriego. Żaden z przedstawicieli "Królewskich" nie pojawił się w Paryżu, okazując tym samym wsparcie Viniciusovi.
Według dziennikarzy "Relevo" w białej części Madrytu trwa przekonanie, że to Brazylijczyk jest najlepszym piłkarzem świata. Z tego powodu władze Realu miały już skontaktować się z agentami Viniciusa, by rozpocząć negocjacje ws. przedłużenia umowy 25-letniego skrzydłowego. Nowy kontrakt miałby również zawierać dużą podwyżkę dla Brazylijczyka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Przypomnijmy, że obecna umowa Viniciusa obowiązuje do końca czerwca 2027 roku. Władze Realu chcą jednak jak najszybciej zabezpieczyć się przed ofertami, jakie mogą składać gwiazdorowi inne kluby.
A takie napływały już w sierpniu br. Mówiło się wtedy, że jeden z arabskich klubów oferował Brazylijczykowi bajońskie warunki. Na mocy pięcioletniej umowy miał on bowiem zarobić miliard euro. I chociaż ostatecznie nie zdecydował się na przeprowadzkę, to media na Półwyspie Iberyjskim są pewne, że latem Saudyjczycy po raz kolejny będą chcieli ruszyć po Viniciusa.
"Relevo" informuje ponadto, że otoczenie Brazylijczyka doceniło gest Realu. Wiążąca decyzja jednak nie zapadła - Vinicius chce spokojnie przyglądać się rozwojowi sytuacji i przystąpić do zaawansowanych negocjacji z "Królewskimi" w najbardziej dogodnym dla siebie momencie.
I wręczyć mu wielką piłkę otoczoną z małpiej k Czytaj całość