Nadspodziewane kłopoty Interu Mediolan. Zieliński i spółka napocili się

PAP/EPA / Nicola Marfisi / Mecz Serie A: Inter Mediolan - Venezia FC
PAP/EPA / Nicola Marfisi / Mecz Serie A: Inter Mediolan - Venezia FC

Inter Mediolan wykonał zadanie obowiązkowe i pokonał 1:0 Venezię FC. Na strzelenie gola beniaminkowi potrzebował ponad godziny. Piotr Zieliński spędził na boisku 84 minuty.

Inter stanął przed teoretycznie prostym zadaniem w meczu z beniaminkiem. Do Mediolanu przyjechała Venezia FC, która z trudem zbiera punkty potrzebne do utrzymania w Serie A. Z kolei Inter mógł zbliżyć się do lidera Napoli, który w niedzielę poniósł porażkę 0:3 z Atalantą.

W podstawowym składzie Interu zagrał Piotr Zieliński, który pokazuje się coraz częściej w zespole Simone Inzaghiego. W poprzednim meczu Serie A, który zakończył się remisem 4:4 z Juventusem, kadrowicz Michała Probierza strzelił dwa gole z rzutów karnych. W niedzielę konfrontacja była zupełnie inna, a i Polak mniej widoczny.

Na pierwszą szansę Interu na gola nie trzeba było długo poczekać. W 6. minucie Lautaro Martinez był blisko pokonania Filipa Stankovicia. Bramkarz Venezii odetchnął z ulgą, kiedy zobaczył, że Argentyńczyk spudłował po dośrodkowaniu Denzela Dumfriesa. W 14. minucie ponownie strzelał Lautaro i raz jeszcze zabrakło mu dokładności. Na nastawienie celownika przez kapitana zespołu trzeba było poczekać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Nerazzurri atakowali falami i kolejna z takich fal nastąpiła na przełomie drugiego i trzeciego kwadransa. Filip Stanković pogubił się po dośrodkowaniu, ale nie dostał za to kary. Marcus Thuram miał możliwość otwarcia wyniku, ale jego uderzenie zostało zablokowane. W 33. minucie raz jeszcze próbował Francuz, ale brakowało mu dokładności tak samo jak wcześniej Lautaro Martinezowi.

Już w końcówce pierwszej połowy meczu były dwie interwencje bramkarzy. Filip Stanković poradził sobie ze strzałem Henricha Mchitarjana, a Yann Sommer obronił uderzenie Gaetano Oristanio. Tym samym także Venezia miała jedną szansę na zdobycie prowadzenia w odpowiedzi na serię sytuacji podbramkowych Interu.

W 51. minucie piłka znalazła się w bramce Venezii po strzale Henricha Mchitarjana, ale ponownie nie doszło do zmiany wyniku. Trafienie zostało anulowane z powodu spalonego Ormianina w momencie dośrodkowania Federico Dimarco. Inter był krok po kroku coraz bliżej prowadzenia.

Aż nadeszła 65. minuta i po ponad godzinie męczarni Inter strzelił wyczekiwanego gola na 1:0. Lautaro Martinez nastawił celownik na bramkę Venezii po kolejnym groźnym podaniu Federico Dimarco. Najskuteczniejszy piłkarz poprzedniego sezonu w Serie A przemknął między obrońcami, wyprzedził Filipa Stankovicia i oddał strzał z powietrza.

Od tego momentu klub z Mediolanu musiał tylko utrzymać wynik i nawet to kosztowało dużo nerwów. Na zakończenie spotkania piłka wylądowała nawet w bramce Interu, ale trafienie Marina Sverko zostało anulowane z powodu zagrania ręką. Nieco wcześniej, ponieważ w 84. minucie zakończył się występ Piotra Zielińskiego, którego zmiennikiem był Davide Frattesi.

Przed Interem mecz w Lidze Mistrzów, a jego przeciwnikiem na własnym stadionie będzie Arsenal FC. Venezia zagra w meczu beniaminków Serie A z Parmą.

Inter Mediolan - Venezia FC 1:0 (0:0)
1:0 - Lautaro Martinez 65'

Składy:

Inter: Yann Sommer - Benjamin Pavard, Stefan de Vrij, Alessandro Bastoni (70' Yann Aurel Bisseck) - Denzel Dumfries, Nicolo Barella (70' Hakan Calhanoglu), Piotr Zieliński (84' Davide Frattesi), Henrich Mchitarjan, Federico Dimarco (76' Matteo Darmian) - Marcus Thuram, Lautaro Martinez (70' Mehdi Taremi)

Venezia: Filip Stanković - Jay Idzes, Michael Svoboda, Giorgio Altare (46' Marin Sverko) - Francesco Zampano (77' Mikael Ellertsson), Domen Crnigoj (46' Gianluca Busio), Hans Nicolussi Caviglia (83' John Yeboah), Magnus Andersen (77' Alfred Duncan), Ridgeciano Haps - Gaetano Oristanio, Joel Pohjanpalo

Żółte kartki: Pavard, Frattesi (Inter) oraz Zampano (Venezia)

Sędzia: Maria Sole Ferrieri Caputi

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty