Arsenal FC może wkrótce stracić swojego kluczowego działacza - informuje "Independent". Edu, który odegrał istotną rolę w przekształceniu klubu w jedną z najefektywniejszych drużyn na europejskim rynku transferowym, ma dołączyć do sieci klubów Marinakisa, obejmującej Nottingham Forest, Olympiakos Pireus i Rio Ave.
Brazylijczyk był odpowiedzialny za znaczące transfery, takie jak pozyskanie Martina Odegaarda i Declana Rice'a, a także za odświeżenie składu poprzez sprzedaż Pierre'a-Emericka Aubameyanga. Do Arsenalu sprowadził on także Jakuba Kiwiora.
Odejście Edu będzie poważnym ciosem dla menedżera Mikela Artety, tracącego jednego z najbliższych współpracowników.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!
46-letni były pomocnik, który był częścią legendarnej drużyny "The Invincibles" Arsene'a Wengera obok Dennisa Bergkampa, Patricka Vieiry i Martina Keowna, wyraził dumę z wpływu na zmianę kultury w klubie.
- Zmieniliśmy to, jak ludzie postrzegają nasz klub i wizję Arsenalu w porównaniu z przeszłością - mówił Edu.
Podkreślił również, że dla Arsenalu ważny jest nie tylko wynik, ale i styl gry. - Chcę wygrywać w najlepszy możliwy sposób. Kiedy zdobywamy trofeum, to dlatego, że zrobiliśmy to we właściwy sposób. Zapytaj każdego kibica Arsenalu, jak się z tym czuje - dodał.
Edu ma teraz pomóc Marinakisowi w zarządzaniu jego klubami, co może mieć znaczący wpływ na ich przyszłość. Jego odejście z Emirates jest zaskakującym zwrotem, biorąc pod uwagę sukcesy odniesione w ostatnich latach.