Sousa trenerem giganta? Bońkowi puściły hamulce

Getty Images / Gabriele Maltinti / Chris Brunskill / Paulo Sousa / Zbigniew Boniek
Getty Images / Gabriele Maltinti / Chris Brunskill / Paulo Sousa / Zbigniew Boniek

Paulo Sousa jest faworytem do objęcia stanowiska trenera AS Romy. Zbigniew Boniek, który w przeszłości zaciekle bronił portugalskiego szkoleniowca, jest przeciwny takiemu ruchowi.

Gdy Paulo Sousa uciekł z Polski, stał się wrogiem numer jeden polskich kibiców. W kontrze do tych głosów stawał Zbigniew Boniek, który bronił portugalskiego szkoleniowca i uważał go za dobrego fachowca.

Zdaje się, że były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zmienił nastawienie do Sousy. Boniek odniósł się do plotek mówiących o tym, jakoby 54-letni trener był w kręgu zainteresowań włodarzy AS Romy.

Przegrana 2:3 z Hellas Verona po raz kolejny podsyciła bowiem spekulacje o możliwym zwolnieniu Ivana Juricia. I to właśnie Sousa jest na liście potencjalnych kandydatów (więcej o tym pisaliśmy pod TYM LINKIEM).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego

Fakt ten negatywnie został przyjęty przez wspomnianego Bońka. Obecny wiceprezydent UEFA krótko odniósł się do możliwych przenosin Sousy do AS Romy. "Głupota" - napisał 68-latek na platformie X.

Aktualnie Sousa zajmuje się trenowaniem Shabab Al-Ahli, klubu grającego w pierwszej klasie rozgrywkowej Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zespół ten z kompletem zwycięstw plasuje się na pierwszym miejscu w tabeli.

AKTUALIZACJA: Po czasie Boniek zamieścił jeszcze jeden wpis, w którym poinformował, że pisząc "głupota", odniósł się do tego, iż jego zdaniem plotki o Sousie są nieprawdziwe.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty