Topowy obrońca może przejść do lokalnego rywala. Wielki transfer coraz bliżej

Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Mario Hermoso
Getty Images / Giuseppe Maffia/NurPhoto / Na zdjęciu: Mario Hermoso

Real Madryt szuka obrońców, którzy godnie zastąpiliby kontuzjowanych Edera Militao oraz Daniego Carvajala. Potencjalny kandydat na zastępstwo może zaskakiwać.

Plaga kontuzji w dalszym ciągu nie opuszcza Królewskich. W ostatnim wygranym 4:0 meczu z CA Osasuną już po pół godziny gry boisko musiało opuścić dwóch zawodników. Z kontuzjami zeszli Eder Militao oraz Rodrygo Goes, który niedawno przecież opuścił El Clasico właśnie przez uraz. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy murawę opuścił Lucas Vazquez, który miał być alternatywą na cały sezon za doświadczonego Daniego Carvajala.

Według hiszpańskiego portalu Marca na szczycie listy życzeń Realu Madryt znalazł się Mario Hermoso. To obrońca AS Romy, który wiele lat reprezentował barwy lokalnego wroga ekipy "Królewskich" Atletico Madryt.

29-latek bardzo chętnie wróciłby do La Ligi. Aktualnie wyceniany jest na 32 mln euro. Jest bardzo wszechstronnym defensorem, który może grać na środku, jak i na boku obrony. Taki zawodnik idealnie wpasowałby się do systemu, jakim gra Carlo Ancelotti.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Kompromitacja bramkarza. Kuriozalny gol w Meksyku

Obecnie Real Madryt musi szukać w swoim składzie kogoś na zastępstwo za tylu obrońców. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem będzie zmiana pozycji Federico Valverde ze środkowego pomocnika na prawego obrońcę.

Z kolei, wchodzący ostatnio z ławki 21-letni Raul Asencio świetnie pokazał się publiczności na Stantiago Bernabeu. Zanotował świetne podanie do Jude'a Bellinghama, który doczekał się w końcu pierwszego zdobytego gola w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach.

Przerwa reprezentacyjna może być odpowiednim czasem, aby sztab trenerski Królewskich uporządkował sobie cały skład, ponieważ niedługo po zakończeniu listopadowej przerwy reprezentacyjnej Real Madryt zmierzy się na wyjeździe z Liverpoolem FC w Lidze Mistrzów (27.11 godz. 21.00).

Komentarze (0)