Ten mecz wyglądał tak, jak dokładnie miał wyglądać. Widać było, że spotkały się dwa wyrównane zespoły i mogło to pójść w każdą stronę.
Kolumbia nie miała zbyt wiele do powiedzenia przez pierwsze pół godziny, ale... w takich sytuacjach często jeden stały fragment może wszystko zmienić. I w piątek to się potwierdziło. W 31. minucie Juan Quintero wykorzystał źle ustawiony mur i jeszcze gorsze zachowanie urugwajskiego bramkarza i strzelił gola z rzutu wolnego z nieoczywistego kąta.
Wszystko układało się po myśli Kolumbijczyków, ale sprawy skomplikowały się w drugiej połowie. To były trzy minuty, które wstrząsnęły ekipą gości. Najpierw Davinson Sanchez niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki, a po chwili po kapitalnej akcji bramkę zdobył Rodrigo Aguirre.
Gospodarze mieli kolejne szanse, ale doskonale w bramce Kolumbii spisywał się Camilo Vargas. Kolumbijczycy przetrwali trudny moment i w szóstej minucie czasu doliczonego doprowadzili wyrównania za sprawą Andresa Gomeza. Sędziowie jeszcze wszystko analizowali, natomiast ostatecznie bramka została zaliczona. Koniec emocji? Oczywiście, że nie. Urugwaj stać było jeszcze na jeden zryw i Manuel Ugarte zapewnił gospodarzom bardzo ważny komplet punktów.
W drugim spotkaniu, natomiast zdecydowanie mniej prestiżowym, Peru bezbramkowo zremisowało z Chile.
Wyniki:
Urugwaju - Kolumbia 2:3 (0:1)
0:1 Juan Quintero 31'
1:1 Davinson Sanches (s.) 57'
2:1 Rodrigo Aguirre 60'
2:2 Andres Gomez 90+6'
2:3 Manuel Ugarte 90+11'
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne