Pomimo porażki reprezentacji Polski ze Szkocją (1:2), Michał Probierz nie składa broni i na pomeczowej konferencji prasowej zapewnił, że nie poda się do dymisji. Jego przyszłość jest jednak uzależniona od decyzji związku kierowanego przez Cezarego Kuleszę.
- Jest za wcześnie, żeby podejmować takie decyzje. To jest temat do głębszej analizy. Chciałbym podkreślić: żadna decyzja w tej chwili nie została podjęta - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty prezes PZPN (więcej TUTAJ).
Probierz znajduje się więc w sytuacji nie do pozazdroszczenia, a tymczasem w przestrzeni medialnej rozpoczęła się giełda nazwisk. Michał Pol na swoim kanale youtube'owym wymienił trzech kandydatów na stanowisko selekcjonera.
ZOBACZ WIDEO: Chwyta za serce. Dzieciaki pokazały, że żadne warunki im niestraszne
Według dziennikarza, w przypadku zwolnienia Probierza, Kulesza kolejny raz postawi na Polaka. Prezes ma nie najlepsze wspomnienia związane z kadencją Fernando Santosa.
- Kulesza pewnie chciałby kogoś z polskich trenerów, jeśli uzna, że będzie Probierza wymieniał. Na dzisiaj jest trójka: Maciej Skorża, Jan Urban i Marek Papszun, który musiałby zostawić w środku sezonu Raków Częstochowa - podkreślił Pol.
Zresztą nie tylko Papszun aktualnie ma pracodawcę. Trener Urban osiąga zadowalające rezultaty na ławce trenerskiej Górnika Zabrze. Z kolei Skorża we wrześniu tego roku wrócił do japońskiej Urawy Red Diamonds.