Gole padły po błędach - wypowiedzi po meczu Polonia Bytom - Odra Wodzisław

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podobnie jak trenerzy, piłkarze obu ekip po meczu Polonii Bytom z Odrą Wodzisław, byli w odmiennych nastrojach. Gospodarze mocno niezadowoleni z wyniku, natomiast goście cieszyli się z tej skromnej, jednopunktowej zdobyczy. Piłkarze również mocno bili się w pierś za błędy w defensywie. Winę za stratę gola dla Polonii wziął na siebie Nowak, natomiast za gola dla Odry, Malinowski.

Tomasz Nowak (Polonia Bytom): Mieliśmy nadzieję, że zdobędziemy dzisiaj trzy punkty i godnie pożegnamy się z publicznością i... tą rundą. Jednak nie można uznać tego meczu za dobry, bo zawiedliśmy i nie wygraliśmy, mimo, że byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną. Uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo, szczególnie po drugiej połowie, gdzie było z naszej strony dużo agresji i stworzyliśmy sobie sytuacje. Ale o wyniku zaważyła również pierwsza połowa, w której straciliśmy bramkę po moim głupim błędzie.

Marcin Malinowski (Odra Wodzisław): Nie wiem co powiedzieć... Za straconą bramkę muszę wziąć trochę winy na siebie. Padła ona z miejsca, w którym powinien się znajdować defensywny, środkowy pomocnik. Niestety, zabrakło mnie tam. Z powodu błędu straciliśmy gola... naprawdę ciężko jest mi teraz coś mądrego powiedzieć.

Michał Zieliński (Polonia Bytom): Chcieliśmy wygrać i walczyliśmy do ostatnich minut. To zresztą było widać. Szkoda jednak tego wyniku, znowu czujemy niedosyt, bo to zaledwie remis. Od jakiegoś czasu brakuje nam zdobyczy pełnej puli, bo nie wygrywamy meczów, ale z drugiej strony nie przegrywamy...

Robert Kłos (Odra Wodzisław): Uważam, że w pierwszej połowie to my prowadziliśmy grę i utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce. Mieliśmy swoje okazje i jedną z nich wykorzystaliśmy. W drugiej połowie nie potrafiliśmy nawet wymienić paru podań i dłużej się utrzymać przy piłce, tak jak trzeba było. Gdybyśmy nie popełnili tego błędu, że zbyt mocno cofnęliśmy się do obrony, to byłoby dobrze... a tak, Polonia przejęła inicjatywę i miała przewagę przez resztę spotkania.

Peter Hricko (Polonia Bytom): Trudno jest mi ocenić ten mecz, Odra przyjechała tego meczu nie przegrać i to było widać. Broniła się całą drużyną, a gola strzeliła po przypadkowej akcji. Dla nas to strata punktu. Pierwsza połowa niezbyt udana z naszej strony, ale druga była zdecydowanie lepsza i to my dyktowaliśmy tempo meczu. Szkoda, że nie strzeliliśmy jeszcze jednej bramki, bo trzy punkty powinny zostać w domu. I to nie tak, że przeszkodziła nam pogoda. Pogoda nie robi nam różnicy, zimno wcale nie przeszkadzało, bo jesteśmy przygotowani do gry w takich warunkach.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)