Sporą cegiełkę do odbudowy Motoru Lublin miał Goncalo Feio. Portugalczyk zbudował podwaliny pod drużynę, która obecnie plasuje się w górnej części tabeli PKO Ekstraklasy. Jego przygoda z klubem dobiegła końca w marcu 2024 roku.
34-latek długo nie pozostawał bez pracodawcy, bo już w kwietniu został przedstawiony jako nowy szkoleniowiec Legii Warszawa. Co ciekawe, Feio jeszcze w czasach pracy w Motorze rozglądał się za nowym pracodawcą.
Jak poinformował w mediach społecznościowych Jarosław Królewski, prezes Wisły Kraków, do jego klubu wpłynęła oferta od Portugalczyka. Sternik "Białej Gwiazdy" nie brał jednak tej propozycji pod uwagę.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
"W czasach gdy Goncalo Feio był czynnym trenerem Motoru Lublin, oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową Wiśle Kraków. Nie zdecydowaliśmy się na podjęcie rozmów, między innymi ze względu na moją wieloletnią znajomość z Jackiem Zielińskim" - czytamy.
Dodajmy, że Legia pod wodzą Feio plasuje się obecnie na piątym miejscu w tabeli PKO Ekstraklasy. Strata do liderującego Lecha Poznań wynosi dziewięć punktów.
W Lidze Konferencji Europy stołecznej drużynie idzie zdecydowanie lepiej, ponieważ zajmuje drugie miejsce z kompletem zwycięstw.