Podopieczni Adriana Siemieńca byli przed czwartkową rywalizacją w komfortowym położeniu. W trzech kolejkach Ligi Konferencji Jagiellonia Białystok odniosła komplet zwycięstw. Spotkanie z NK Celje rozpoczęło się od szybkiego prowadzenia przeciwników.
Już w 7. minucie gry gospodarze zaskoczyli defensywę mistrzów Polski. Słoweński zespół wykonywał rzut rożny i po krótkim rozegraniu jeden z zawodników rywali zdecydował się na dośrodkowanie w pole karne.
Następnie piłka po zgraniu trafiła pod nogi Davida Zeca, który nie miał najmniejszych problemów z tym, by z bliskiej odległości umieścić ją w siatce.
ZOBACZ WIDEO: "Nie takie nazwiska przegrywają". Kibice bronią selekcjonera Probierza
W kolejnych minutach zmagań Jagiellonia miała duże problemy z atakami Celje. Białostoczanie mogli przegrywać jeszcze wyżej, ale w bramce świetnie spisywał się Sławomir Abramowicz.
Bramkarz swoimi interwencjami zatrzymał kilka groźnych strzałów. Szczególnie efektowną paradą popisał się w sytuacji sam na sam z przeciwnikiem.