Skandal po meczu Realu Madryt

Getty Images / Na zdjęciu: Kylian Mbappe i Cristhian Britos
Getty Images / Na zdjęciu: Kylian Mbappe i Cristhian Britos

Zawodnicy Deportivo Meneira po meczu z Realem Madryt w 1/16 finału Pucharu Króla mieli otrzymać koszulki rywali. Według informacji "Cadena Ser", część z nich musiała obejść się smakiem, ponieważ kilka trykotów zostało skradzionych.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzowie Hiszpanii mieli teoretycznie łatwe zadanie, aby uzyskać awans do 1/16 finału Pucharu Króla. Real Madryt pewnie zwyciężył 5:0 z czwartoligowym Deportivo Meneira, nie pozostawiając cienia wątpliwości co do swojej dominacji na boisku.

Dla zawodników rywali nie liczył się jednak wyłącznie wynik - wyjątkowym aspektem tego spotkania były pamiątki, które miały przypominać piłkarzom o tym historycznym wydarzeniu. Stąd też koszulki "Królewskich" uchodziły za najcenniejszą pamiątkę.

Według informacji dziennikarzy "Cadena Ser", działacze Deportivo jeszcze przed meczem zwrócili się do Realu z prośbą o konkretne koszulki. Sporządzili nawet... specjalną listę.

ZOBACZ WIDEO: Piękny gest piłkarzy Chelsea. Nie zapomnieli o najmłodszych

"Los Blancos" przygotowali odpowiednią liczbę strojów. Po meczu okazało się jednak, że kilka z nich zniknęło.

"W szatni przygotowano pudełko z koszulkami. Ale po meczu odkryto, że brakuje kilku z nich"  - czytamy w serwisie "Cadena Ser".

"Co najmniej czterech zawodników nie otrzymało upragnionych trykotów, a inni musieli zadowolić się koszulkami od graczy, których wcześniej nie wybrali. Dostęp do szatni mieli wyłącznie członkowie klubu Minera" - dodano.

Komentarze (2)
avatar
tedy00
1 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
real miał łatwą drogę do awansu natomiast barsa z gwiazdami lewy i szczęsny trudnego przeciwnika z IV ligi i lewy sie przebudził 
avatar
Robert Włodarczyk
11 h temu
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
I taka jest cała la liga