To jakiś żart. Ronaldo dostał szaloną propozycję transferu

Getty Images / Noushad Thekkayil/NurPhoto via Getty Images / Cristiano Ronaldo
Getty Images / Noushad Thekkayil/NurPhoto via Getty Images / Cristiano Ronaldo

Zaskakującą ofertę Cristiano Ronaldo złożyła drużyna występująca w... pierwszej lidze mołdawskiej. Wpis zamieszczony w mediach społecznościowych Dacii Buiucani może wywołać uśmiech u czytających go kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

W czerwcu br. końca dobiegnie obecny kontrakt Cristiano Ronaldo z Al-Nassr. Z tego powodu media z całego świata prześcigają się w sensacyjnych pogłoskach o rychłym dołączeniu Portugalczyka do jednego z czołowych klubów europejskich.

Jeszcze o krok dalej poszła Dacia Buiucani. To przedostatnia drużyna pierwszej ligi mołdawskiej. W swoich mediach sportowych zaproponowała ona Ronaldo kontynuację kariery w w tym klubie. W "bonusie" miałby otrzymać też rolę ambasadora lub trenera grup dziecięcych.

"Obiecujemy mu miejsce w administracji klubu. Będzie międzynarodowym ambasadorem marki akademii lub trenerem grup dziecięcych (trzeba gdzieś zacząć karierę, zanim zostanie się trenerem Manchesteru United czy Realu Madryt)" - napisano w humorystycznym tonie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"

W poście zwrócono też uwagę, że Dacia Buiucani ma bardzo podobne kolory strojów do tych, w których występują piłkarze Al-Nassr. "Ronaldo nie będzie musiał przyzwyczajać się do innych barw, wciąż gramy w żółto-niebieskich zestawach" - napisano.

Oczywiście, wpis mołdawskiego klubu należy rozpatrywać w kategoriach żartu i swego rodzaju akcji marketingowej, która ma na celu zwiększyć rozgłos Dacii Buicani wśród kibiców. Nawet jeśli Ronaldo latem pożegna się z Al-Nassr, to z pewnością nie zwiąże się z tak nieznanym w świecie futbolu pracodawcą.

Dodajmy, że Portugalski gwiazdor został piłkarzem arabskiego zespołu na początku 2023 roku. W tym sezonie wystąpił w 19 meczach Al-Nassr we wszystkich rozgrywkach. Zdobył w nich 16 bramek, zaliczył też trzy asysty.

Komentarze (0)