Piątek w Premier League: Man Utd walczy o całą pulę, Villa coraz bliżej Chelsea

Bartosz Zimkowski 01 Stycznia 2010, 11:20

Alex Ferguson: Chcemy wygrać wszystko

Sir Alex Ferguson nie chce kalkulować - chce wygrać w tym sezonie wszystko, co jest możliwe do wygrania. Jednak takie zadanie Szkot stawia sobie w każdym kolejnym roku.

- To jest proste w takim klubie. Zawsze próbujemy wygrać wszystko. Mamy swoje cele: Premier League i europejskie puchary to największe, ale nie możemy zapominać o Pucharze Anglii - powiedział Szkot.

W sobotę Man Utd zagra w FA Cup z Leeds United. Spotkanie zostanie rozegrane na Old Trafford.

Chelsea dopnie swego?

Jak donosi Daily Express, Chelsea Londyn w tym miesiącu sfinalizuje transfer Davida Villi z Valencii. Kwota jaką The Blues mają zapłacić za mistrza Europy to 40 milionów funtów.

Jeśli doszłoby do takiej transakcji, to Villa stałby się najdroższym zawodnikiem w historii Premier League. Na razie na prowadzeniu jest Robinho (32,5 miliona funtów).

Arsenal walczy o 18-latka

3,5 miliona funtów ma przekonać Fluminese do sprzedaży "cudownego dziecka" Wellingtona Silvy. Arsenal Londyn jest nim zainteresowany i wygląda na to, że dopnie swego.

Jednak do Kanonierów Brazylijczyk nie dołączyłby szybciej niż w styczniu 2011 roku - zanim nie skończy osiemnastu lat - napisał Daily Mirror. Do tego czasu ma grać w swojej ojczyźnie.

Nikt nie może pokonać Arsenalu?

Arsenal Londyn formie, to Arsenal nie do pokonania - tak uważa Alex Song, piłkarz Kanonierów. - Jeśli gramy tak dobrze jak z Portsmouth, to nikt nie jest w stanie nas pokonać - twierdzi Song.

Kameruńczyk nie będzie cały styczeń dostępny dla Arsene'a Wengera, ponieważ udaje się na Puchar Narodów Afryki. - Cały czas będę patrzył jak sobie radzą koledzy, ponieważ ten sezon jest bardzo ważny dla każdego zawodnika Arsenalu. Jestem pewien, że kiedy pojadę to piłkarze spełnią swoją pracę bardzo dobrze - kończy Song.

Mourinho wróci do Premier League?

Były menedżer Chelsea Londyn Jose Mourinho jest zainteresowany powrotem do Anglii, ale zaznaczył, że nie stanie się to szybciej niż w 2012 roku. Do tego czasu ma bowiem ważny kontrakt z Interem Mediolan.

- Byłem szczęśliwy w Anglii i kiedy opuszczałem Wyspy, to powiedziałem, że pewnego dnia wrócę. Ten dzień to może być w 2012 lub 2020 roku. Jestem na razie zadowolony z pracy w Interze i szanuję ważny kontrakt, który wygasa w 2012 roku - powiedział Mourinho. Portugalczyk w latach 2004-2007 pracował na Stamford Bridge.

Zmienny Redknapp

Harry Redknapp, menedżer Tottenhamu Hotspur, zapowiedział, że nie chce sprowadzić do swojego zespołu Matthewa Upsona. Jednak najbardziej może dziwić wypowiedź w sprawie Romana Pawluczenki.

Redknapp stwierdził, że wcale nie zamierza sprzedać swojego napastnika, chociaż... - Jeśli chce odejść i ktoś zaoferuje odpowiednią ilość gotówki, to zastanowimy się. To dobry piłkarz i utalentowany futbolista. Rozmawiałem z nim kilka tygodni temu i stwierdził, że chce odejść - powiedział Redknapp.

Piłkarze Portsmouth znów nie dostali wynagrodzeń

Sytuacja finansowa Portsmouth jest coraz gorsza. Piłkarze ponownie nie dostali wynagrodzeń w odpowiednim czasie. The Pompey zalegają swoim graczom za miesiąc grudzień.

Władze klubu z Fratton Park zapowiedziały, że zapłacą pensję piłkarzom we wtorek 5 stycznia. To nie pierwsza taka sytuacja, że Portsmouth ma problemy z wypłatą tygodniówek.

Liverpool pozyska greckiego obrońcę?

Vasilis Torosidis ma przyjść do Liverpoolu i zastąpić Glena Johnsona, który prawdopodobnie nie zagra przez najbliższe trzy miesiące - donosi Daily Mirror.

24-letni Torosidis to reprezentant Grecji (25 występów na koncie) i zawodnik Olympiakosu Pireus. Podobno także Juventus Turyn jest zainteresowane tym zawodnikiem.

Piłkarz Arsenalu z nowym kontraktem

19-letni Henri Lansbury podpisał nowy kontrakt z Arsenalem Londyn. Do wiadomości publicznej nie podano na jak długo związały się obie strony.

Lansbury jest obecnie wypożyczony do końca sezonu do Watford. Wcześniej grał w Scunthorpe United, a w barwach Kanonierów zadebiutował w październiku 2007 roku.

Johnson opuścił Fulham

Eddie Johnson został wypożyczony do końca sezonu do Aris FC. 25-latek nie mógł liczyć na regularne występy w barwach Fulham Londyn, więc zdecydowano się oddać go na pół roku do greckiego zespołu.

Dla samego piłkarza to także dobry krok. Za kilka miesięcy rozegrane zostaną mistrzostwa świata w RPA, a Johnson liczy na występ w mundialu. Regularna gra w Arisie pomoże mu w wyjeździe na afrykańskie mistrzostwa.