We wtorek Borussia Dortmund wygrała na własnym obiekcie 3:1 z FC Barceloną w rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów. Wszystkie trzy gole dla gospodarzy zdobył Serhou Guirassy, a jedyna bramka "Dumy Katalonii" to wynik samobójczego trafienia Ramy'ego Bensabainiego.
Piłkarzom BVB nie udało się jednak odrobić strat z zeszłego tygodnia, kiedy przegrali 0:4.
Drużyna Hansiego Flicka zanotowała rozczarowujący występ. Barcelona została całkowicie zdominowana przez gospodarzy.
- Powinniśmy być bardziej skoncentrowani. Przez te 90 minut nie daliśmy z siebie wystarczająco dużo. Jestem rozczarowany tym meczem, bo wiem, że ta drużyna może grać lepiej. Trzeba iść dalej i nie przestawać robić dobrze tego, co nam się udawało przez długi czas - powiedział Jules Kounde, cytowany przez fcbarca.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
W dwumeczu FC Barcelona wygrała łącznie 5:3. Tym samym zespół Lewandowskiego i Szczęsnego zagwarantował sobie przepustkę do półfinału Ligi Mistrzów.
Po raz pierwszy od sezonu 2018/19 FC Barcelona dotarła do tego etapu elitarnych rozgrywek. W dwumeczu o awans do finału "Blaugrana" przegrała wówczas z Liverpoolem, a jej barw bronił jeszcze Lionel Messi.
- Półfinał to coś, co cieszy cię od pierwszej minuty gry w nim. Marzymy o wygranej w Lidze Mistrzów, ale pozostaje jeszcze jeden krok, którym jest półfinał. Jesteśmy zadowoleni z pracy wykonanej od początku sezonu i tego, że dalej gramy we wszystkich rozgrywkach - dpdaje piłkarz Barcy.