Werner Lorant zmarł w szpitalu w Wasserburgu am Inn. Informację o jego śmierci podał portal dieblaue24.com, a potwierdziła ją siostra Loranta, Erika Feierabend, cytowana przez "Kicker".
Lorant był zatrudniony w TSV 1860 Monachium w latach 1992-2001 i właśnie z tą drużyną osiągał historyczne wyniki. W 2000 roku wprowadził ją do eliminacji Ligi Mistrzów, co do dziś jest wspominane przez lokalnych kibiców.
Po odejściu z TSV 1860, Lorant pracował za granicą, m.in. w Turcji, na Cyprze, w Chinach, Iranie i Austrii. W Niemczech prowadził także LR Ahlen i SpVgg Unterhaching. Jako piłkarz grał w Bundeslidze dla Borussii Dortmund, Rot-Weiss Essen, 1. FC Saarbruecken, Eintrachtu Frankfurt i Schalke 04.
Klub TSV 1860 Monachium wyraził głęboki smutek po śmierci Loranta. "Werner Lorant był legendą trenerską. Zostawił głębokie ślady w historii klubu. Nasze kondolencje kierujemy do jego rodziny. Spoczywaj w pokoju!" - napisano na stronie internetowej klubu.
W TSV podopiecznym legendarnego szkoleniowca był Piotr Nowak. Polak miał z nim dobre relacje.
"Miałem zaszczyt poznać. Piotrek Nowak był jedynym w TSV, który miał przywilej siadać z trenerem Lorantem w dniu meczu przy stoliku i pić filiżankę kawy" - wspominał na platformie X Mateusz Borek.